Rozpoczęła się kolejna tura ferii zimowych. Od 1 lutego na wypoczynek wyruszyli uczniowie z województw dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Zakopane, które od lat przyciąga turystów spragnionych zimowego szaleństwa, w tym roku nie zachęca warunkami.
Zarówno mieszkańcy żyjący z turystyki, jak i sami turyści mają powody do zmartwień. Brak śniegu sprawia, że rezerwacje są masowo odwoływane.
Rekordowo ciepły luty i minimalna pokrywa śnieżna
Warunki w Tatrach są dalekie od ideału. W Zakopanem praktycznie nie ma śniegu, a na Kasprowym Wierchu pokrywa wynosi zaledwie 62 cm. W Dolinie Pięciu Stawów jest niewiele więcej, bo 72 cm. Na wysokości poniżej 1500 m n.p.m. biały puch jest rzadkością. Dodatkowo tegoroczny styczeń był jednym z najcieplejszych w historii pomiarów, ze średnią temperaturą 0,4 stopnia Celsjusza. To trzeci tak ciepły styczeń, zaraz po rekordowym 2007 roku (0,9 stopnia).
W styczniu w Zakopanem zanotowano zaledwie pięć dni z całodobowym mrozem. Były też dni, w których temperatura przekraczała 10 stopni. Właściciele stoków narciarskich próbują ratować się przed klimatyczną katastrofą i gdy tylko mogą, to uruchamiają armatki i naśnieżają trasy. Jednak żeby to miało sens, to musi z Zakopanem panować ujemna temperatura. I choć w nocy obecnie spada do dwóch stopni poniżej zera, to w ciągu dnia osiąga 5-6 stopni Celsjusza.
Zakopane bez turystów. Ceny odstraszają
Brak śniegu to niejedyny problem. Wielu turystów zniechęcają również ceny, które od lat budzą kontrowersje. Koszt trzygodzinnego szusowania dla czteroosobowej rodziny to 560 zł, a wypożyczenie sprzętu to dodatkowe 60 do 80 zł na osobę. Pięciodniowy pobyt z noclegiem i wyżywieniem to wydatek sięgający kilku tysięcy złotych.
Jak informuje WP.pl w obliczu takiej sytuacji, niektórzy wczasowicze woleli odwołać swoje rezerwacje, nawet kosztem utraty zaliczek. Właściciele pensjonatów w Zakopanem przyznają, że ruch jest znacznie mniejszy niż w ubiegłych latach.
Sztuczna górka dla dzieci w Zakopanem
Aby jakkolwiek uratować sytuację, w Zakopanem powstała górka na Dolnej Równi Krupowej, usypana ze sztucznego śniegu. Jest to jedna z nielicznych atrakcji dla najmłodszych, które pozwalają poczuć, chociaż namiastkę zimy.
Niestety prognozy nie przewidują znaczących opadów śniegu w najbliższych dniach. Oznacza to, że tegoroczna zima w Tatrach może przejść do historii jako jedna z najmniej śnieżnych i najmniej dochodowych zim w Zakopanem.