logo
Przed nami apogeum zimna. Później pogoda będzie znacznie przyjemniejsza Fot. Wxcharts.com
Reklama.

Przysłowie, które każe kuć buty przed lutym, w tym roku miało prawdziwe zastosowanie. Co prawda temperatura nie spadła znacznie poniżej -20 st. C, ale nadchodzące -15 st. C to dość dużo jak na realia współczesnych zim. Mamy jednak dobrą wiadomość. Dni antycyklonu Finja, który zgotował nam kulminację mroźnej aury, są już policzone.

Kiedy koniec zimy w Polsce? Trzeba przetrwać jeszcze 7 dni

Najnowsze prognozy wskazują, że to właśnie w poniedziałek i wtorek, a dokładnie w nocy z 17 na 18 i 18 na 19 lutego czeka nas kulminacja zimowej aury. Wg. przewidywań temperatura na południu i zachodzie kraju może wówczas spadać do -15 st. C. Najzimniej będzie oczywiście w górach, ale i na równinach poczujemy drastyczny spadek temperatury, bo odnotujemy tam ok. -10/-11 st. C.

logo
W nocy możemy spodziewać się dużych spadków temperatury Fot. IMGW-PIB

W ciągu dnia nie będzie najgorzej. W poniedziałek na ogół odnotujemy od 0 do -2 st. C w ciągu dnia. Wyjątkiem będzie samo południe kraju, gdzie temperatury spadną do -7 st. C. Nieco cieplej, bo z wartościami z przedziału -1/1 st. C, będzie we wtorek.

O ile w ciągu dnia nie będzie najgorzej, a nasze nastroje poprawi dodatkowo słoneczna aura, o tyle w nocy czekają nas gwałtowne spadki. Brak chmur oznacza bowiem, że całe ciepło będzie szybko emitować. Nieco cieplej, choć nadal z wartościami w okolicach -10 st. C zapowiada się noc ze środy na czwartek.

Wiosna już zmierza w kierunku Polski. Na termometrach nawet 12 st. C

Dni tak niskiej temperatury są jednak policzone. Druga połowa tego tygodnia przyniesie już wyraźniejsze ocieplenie. W środę i czwartek w okolicach Szczecina może być nawet 5 st. C, a w pozostałych regionach 0-4 st. C.

Bardzo ciepło zapowiada się natomiast weekend. Jeden z modeli IMGW wskazuje, że w sobotę na północnym zachodzie kraju możemy spodziewać się nawet 10 st. C, a w pozostałych regionach 6-8 st. C. W niedzielę będzie to 8-11 st. C.

logo
Miłej zmiany pogody możemy spodziewać się pod koniec tygodnia Fot. IMGW-PIB

Natomiast w poniedziałek 25 lutego na Dolnym Śląsku może ocieplić się do 12 st. C. Przyjemniej będzie także po zachodzie słońca, bo od nocy z soboty na niedzielę temperatura będzie spadać w okolice od 1 do -5 st. C. Każda następna noc powinna być coraz cieplejsza.

Jednak i taka aura ma swoje minusy. O ile sobota będzie jeszcze pogodna, o tyle od niedzieli prognozowane jest duże zachmurzenie. W poniedziałek będą możliwe opady deszczu, ale nie będą one zbyt intensywne.

A co dalej? Nie wykluczone, że końcówka lutego przyniesie kolejny spadek temperatur. Jednak pamiętajmy, że sprawdzalność prognoz długoterminowych nie jest zbyt wysoka, a wszystko może się jeszcze zmienić.