
– Przesłanie z naszej strony jest proste i klarowne – nic bez Ukrainy o Ukrainie – przekazał w rozmowie z TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.
Ambasador Bodnar dodał, że Ukraina cały czas jest otwarta na rozmowy z USA. Mówił, że jego kraj zdaje sobie sprawę z tego, że musi pracować z nową administracją Trumpa. Ale musi też bronić swoich i Europy interesów. Dodał też, że "Europa nie zawsze zachowywała się aktywnie w stosunku do istniejącej wojny".
Jego zdaniem Trump chce zakończyć wojnę, ale jak najmniejszym dla siebie kosztem.
– Nie. Nie są do przyjęcia – tak z kolei odniósł się do warunków pokoju zawartych w wypowiedzi sekretarza obrony USA, Pete'a Hegsetha. Ten stwierdził, że przystąpienie Ukrainy do NATO i powrót granic Ukrainy z 2014 roku są mało prawdopodobne.
– Jeżeli Rosjanie z Amerykami spróbują się dogadać bez nas, to my się po prostu na to nie zgodzimy. Będziemy walczyć tym, co mamy, będzie liczyć na wsparcie Europejczyków. Ale nikt nie podda się warunkom, które zostaną nam narzucone. Zaczęliśmy wojnę bez prawie żadnego wsparcia Amerykanów, ale jakoś przetrwaliśmy – pomogła nam Polska i pomoc innych krajów – podkreślił.
Pomysły Trumpa zmroziły Europę
Administracja Donalda Trumpa ostro wzięła się za dogłębną krytykę państw UE za zbyt niskie wydatki na obronność. Twierdzi też, że amerykańskie wojska nie wezmą udziału w ewentualnej misji stabilizacyjnej w Ukrainie. Specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg przekazał też w sobotę, że kraje europejskie nie wezmą udziału w rozmowach pokojowych na temat Ukrainy.
Europejscy przywódcy zostali postawieni w trudnej sytuacji. Ale wzięli się do roboty i debatują nad nowym projektem. W planach mają zwiększenie wydatków na obronę oraz dodatkowe wsparcie dla Ukrainy.
Jak pisze Bloomberg ogłoszenie "nowego planu" ma nastąpić dopiero po wyborach w Niemczech. To już rychło, bo Niemcy pójdą do urn 23 lutego. Szczegóły nie są jednak ujawniane, trudno je w tej chwili określić. Wszystko ma być ustalone w wąskim gronie kilku przywódców UE. W Paryżu odbędzie się nadzwyczajne spotkanie przywódców europejskich państw i rządów poświęcone Ukrainie. Będzie w nim uczestniczył premier Donald Tusk.
Zobacz także