
Kandydat na prezydenta Polski z ramienia KO Rafał Trzaskowski zapewnił w sobotę, że będzie nieustannie angażował się w ochronę praw kobiet, traktując je jako jedno z najważniejszych zadań swojej kadencji, jeśli wygra wybory.
Tak Trzaskowski będzie walczył o prawa kobiet
– W 2023 roku kobiety odmieniły Polskę – przypomniał w Bielsku-Białej Trzaskowski, nawiązując do ostatnich wyborów do Sejmu i Senatu, gdy Polki odsunęły PiS od władzy. – Równość musi stać się prawdziwą zasadą, aby kobiety decydowały o swoim życiu i zdrowiu. Dla mnie to jest sprawa oczywista – przekonywał.
Zapewnił, że jeśli Sejm nie zajmie się zmianą prawa aborcyjnego, to on sam zgłosi projekt i będzie się starał wywrzeć taką presję, aby udało go przeforsować. – Jeżeli Sejmowi nie starczy odwagi, zgłoszę własną ustawę i wywrę taką presję, aby to średniowieczne prawo antyaborcyjne odeszło do lamusa – zadeklarował. – Prawa kobiet są dla nas rzeczą absolutnie najważniejszą – podkreślił.
Trzaskowski przekonywał, że żyjemy w takich czasach, że do przeszłości przeszły sceny, kiedy tylko mężczyźni dyskutowali o prawach kobiet. – Dość tego typu obrazków, gdzie w telewizji siedzi kilku smutnych panów w garniturach i oni opowiadają o prawach kobiet. To jest śmieszne – oświadczył.
W ramach akcji "Kobiety na Wybory" współpracownice Trzaskowskiego i on sam będą w kolejnych tygodniach zachęcać Polki, aby oddały na niego głos.
Przypomnijmy też, że w 2020 roku Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej (cztery lata po życzeniu wyrażonym przez Jarosława Kaczyńskiego) wydał kontrowersyjny wyrok, który uznał aborcję embriopatologiczną za niezgodną z Konstytucją. Wyrok ten spowodował znaczną zmianę w przepisach dotyczących aborcji w Polsce, ograniczając ją niemal wyłącznie do sytuacji zagrożenia życia kobiety lub przypadku przestępstwa.
W związku z surowymi przepisami dotyczącymi aborcji wiele obywatelek Polski korzysta z możliwości przeprowadzenia zabiegu w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie aborcja jest legalna na decyzję kobiety, takie jak Niemcy, Holandia, Belgia czy Słowacja.
Trzaskowski cały czas jest pierwszy w sondażach
Jak obecnie kandydaci na prezydenta wypadają w badaniach? Z nowego sondażu CBOS wynika, że największym poparciem wszystkich potencjalnych wyborców – niezależnie od deklarowanej pewności udziału w głosowaniu – cieszy się Rafał Trzaskowski (35 proc.). Około jednej czwartej zagłosowałoby obecnie na Karola Nawrockiego (23 proc.), a nieznacznie mniej – na Sławomira Mentzena (21 proc.).
Z badania CBOS wynika także, że na 5 proc. głosów mógłby liczyć Szymon Hołownia, a na 3 proc. Adrian Zandberg. "Po 2 proc. deklarujących zamiar udziału w wyborach prezydenckich poparłoby Magdalenę Biejat i Grzegorza Brauna, a po 1 proc. – Marka Jakubiaka i Krzysztofa Stanowskiego. Siedmiu na stu potencjalnych wyborców (7 proc.) nie ma sprecyzowanych preferencji" – czytamy w opracowaniu CBOS.
Eksperci podkreślają, że "najbardziej znaczącą zmianą od poprzedniego pomiaru z drugiej dekady lutego jest 4-punktowe umocnienie się poparcia dla Sławomira Mentzena, co wraz z minimalnym, 2-punktowym zmniejszeniem się grupy zwolenników Karola Nawrockiego sprawiło, że ich wyniki dzielą teraz 2 punkty procentowe".
Zobacz także