Elon Musk reaguje na awarię X. Mówi o cyberataku i wskazuje winnych

"Miał miejsce (i nadal trwa) masowy cyberatak na X" – napisał Elon Musk w poniedziałek o 19:25 czas polskiego na dawnym Twitterze, gdzie obserwuje go ponad 219 milionów użytkowników. "Jesteśmy atakowani każdego dnia, ale tym razem skala ataku była ogromna. Może za nim stać duża, skoordynowana grupa lub nawet całe państwo. Trwa śledztwo…" – dodał właściciel platformy.

Pierwsze problemy z dostępem do X pojawiły się 10 marca około 11:30 naszego czasu. Po chwilowej poprawie kolejna awaria nastąpiła około 15:30, a o 17:00 odnotowano trzecią falę zgłoszeń o błędach – wynika z danych serwisu monitorującego strony internetowe Downdetector.

Niektórzy użytkownicy X, próbując uzyskać dostęp do platformy, napotykali komunikaty błędów pochodzące od Cloudflare – dostawcy usług z zakresu cyberbezpieczeństwa i dostarczania treści – informujące o "nieznanym błędzie serwera".

Przypomnijmy, że Elon Musk, będący również dyrektorem generalnym Tesli i SpaceX, przejął Twittera w październiku 2022 roku za 44 miliardy dolarów, redukując zatrudnienie w firmie o około proc. W lipcu 2023 roku Musk oficjalnie zmienił nazwę platformy na X – nawiązując do swojej ulubionej litery.

Warto dodać, że w ostatnich tygodniach Tesla stała się celem licznych ataków i protestów, które wywołały cięcia budżetowe Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) oraz rosnące wpływy Muska w administracji rządowej.

Miliarder stał się bowiem bliskim sojusznikiem prezydenta USA Donalda Trumpa. Obecnie kieruje DOGE, który doprowadził do zwolnienia tysięcy pracowników administracji publicznej oraz zamknięcia wielu federalnych programów. Jego decyzje, zachowania i słowa (jak ostatnia groźba pod adresem Ukrainy czy nazwanie szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego "małym człowiekiem") budzą ogromne kontrowersje oraz protesty w USA.