Reklama.
Jacek Żakowski na łamach "Gazety Wyborczej" próbuje zrozumieć, czym kierują się były szef CBA Mariusz Kamiński oraz były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, gdy zawzięcie przekonują, że nie można uniewinnić byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. – W państwie prawa, tak się może zdarzyć, gdy nieokrzesani zapaleńcy dorwą się do władzy, a niezawisły sąd stanie na straży praworządności – pisze dziennikarz.
Żeby piątkowy wyrok był zgodny z "elementarnym poczuciem sprawiedliwości i przyzwoitości" - czego słusznie domaga się Kamiński - z sali, w której uniewinniono Sawicką i Wądołowskiego (były burmistrz Helu przyp. red.), były szef CBA powinien wyjść w kajdanach. A obok niego powinien iść Zbigniew Ziobro, który - jak mówi agent Tomek- szczegółowo znał i zatwierdzał wszystkie nielegalne działania CBA. CZYTAJ WIĘCEJ