Zmiana zasad wjazdu do Tajlandii coraz bliżej. Dotknie także Polaków

Zimowe wakacje w Tajlandii postanowiło spędzić wielu polskich turystów, ale nie tylko. Z najnowszych danych wynika, że do połowy marca dotarło tam aż 8,3 mln zagranicznych gości. Na ten sukces bez wątpienia wpływ miała premiera nowego sezonu serialu MAX "Biały Lotos". Jego akcja toczy się właśnie w tym kraju. Na rosnące zainteresowanie niebawem może negatywnie wpłynąć zmiana zasad wjazdu i skrócenie pobytów turystycznych.

Tajlandia jest idealnym miejscem dla osób, które chcą poznać kulturę azjatycką, ale równocześnie czuć się bezpiecznie. Kraj ten za sprawą tysięcy biur podróży, ale i świetnej komunikacji publicznej jest wręcz dziecinnie prosty do podróżowania na własną rękę.

Wiele osób do ruszenia na przygodę w Azji Południowo-Wschodniej z pewnością zachęciła zmiana zasad wjazdu do Tajlandii. Latem 2024 roku w życie weszły przepisy, na mocy których obywatele 93 krajów, w tym Polski, mogli tam legalnie przebywać przez 60 dni. Była to idealna okazja do spróbowania innego życia, a także połączenia workation ze zwiedzaniem. Ale pojawił się problem.

Jak podaje "Independent", powołując się na tajskie media, długość pobytu w ramach ruchu turystycznego ma zostać skrócona z 60 do 30 dni. Minister turystyki i sportu Tajlandii Sorawong Thienthong poinformowała, że nie jest to jeszcze oficjalna decyzja. Dodała jednak, że poparło ją wielu ministrów. Można więc przypuszczać, że wprowadzenie zmian jest tylko kwestią czasu.

Skąd nagły plan skrócenia możliwości przebywania w kraju? Wszystkiemu winni są turyści, którzy 60-dniowe pobyty, zamiast na zwiedzanie, zaczęli wykorzystywać na robienie tam biznesu. A to jest sprzeczne z miejscowym prawem i szkodzi lokalnym przedsiębiorcom.

To jednak niejedyna zmiana, do której dojdzie w tym kraju w najbliższych miesiącach. Wiadomo już, że od początku maja podróżni będą musieli ponownie wypełnić formularz TM6 przed przekroczeniem granicy Tajlandii.

Ten druk był powszechnie stosowany w przeszłości, a turyści wypełniali go już na pokładach samolotów. W nowej wersji ma on być dostępny w wersji elektronicznej, co znacznie przyspieszy i ułatwi proces jego wypełnienia.