
Wojciech Cejrowski kilkukrotnie podkreślał swój sprzeciw wobec legalizacji miękkich narkotyków. Jaka katolik nie może pochwalać czegoś, co niszczy. Cejrowski uważa, że narkotyki odbierają wolę. Z tym nie zgadza się Janusz Korwin-Mikke. W odpowiedzi Wojciechowi Cejrowskiemu nagrał wideo.
Pan Cejrowski mówi, że jemu katolicyzm nie pozwala pochwalać marihuany. Ja nie rozumiem, co ma z tym wspólnego katolicyzm. Bardzo wielu katolików pije wódkę, pije wino, pali papierosy, które są znacznie bardziej szkodliwe niż marihuana.
Jak byśmy mogli być panie Wojtku na sądzie ostatecznym karani, albo wynagradzani, jak nie mielibyśmy wolnej woli. Mamy tę wolną wolę i robimy różne rzeczy. Co jest miłe Bogu, to ja nie wiem.
Polityk w swoim wideo zwraca również uwagę na skutki praktyczne walki z narkomanią. – Póki państwo nie walczyło z narkomanią, nie było narkomanii – stanowczo podkreśla i dodaje, że to właśnie polityka antynarkotykowa doprowadziła do popularności narkomanii. – Stworzyliśmy potworną machinę rozwoju narkomanii. Gdyby nie było zakazu narkomanii to działka kosztowałaby tyle, że nie można by zrobić na tym interesu – twierdzi polityk. Jego zdaniem, żeby walczyć z narkomanią trzeba odbudować wartość rodziny, przywrócić "pojęcie głowy rodziny" i dać tej głowie narzędzia do walki z narkomanią.


