Ryanair podwyższa opłatę za niewymiarowy bagaż podręczny
Ryanair zwiększy opłatę za niewymiarowy bagaż podręczny Fot. Polska Press/East News
Reklama.

To, co dzieje się w Ryanairze od przynajmniej kilku tygodni, można żartobliwie określić mianem polowania na czarownicę. Masowe weryfikacje bagażów turystów sprawiają, że coraz więcej osób jest przyłapywanych na posiadaniu zbyt dużych walizek. A to sprawia, że muszą słono przewoźnikowi płacić. Niestety niebawem zapłacą jeszcze więcej.

Ryanair zmienia zasady dotyczące bagażu podręcznego

Nie od dziś wiadomo, że w cenie biletu na pokład Ryanaira można wnieść torbę lub plecak o wymiarach 40x20x25 cm. Po wniesieniu dodatkowej opłaty, do samolotu zabierzecie dwie sztuki bagażu. Tym drugim będzie wtedy walizka, której wymiary nie mogą większe niż 55x40x20 cm. I o ile z plecakami jakoś sobie radzimy, o tyle najwięcej osób "wpada" na kontroli walizek.

Wielu podróżnych zapomina, że do podanych wymiarów wliczane są kółka, rączki i wszelkie pozostałe wystające elementy. Dodatkowo podczas weryfikacji walizki wystarczy, że wystaje ona ze stojaka o centymetr, żeby pasażer musiał za nią zapłacić. Dlaczego tak? Obecnie używane sizery są większe niż maksymalny wymiar bagażu. Jeżeli więc wasza walizka i tak się tam nie mieści, to znaczy, że wyraźnie narusza regulamin.

Za niewymiarowy bagaż podróżni płacą teraz 60 euro, czyli ok. 250 zł. Jednak jak podaje "Majorca Daily Bulletin", już od listopada opłata ta wzrośnie do 70 euro, czyli ok. 300 zł. Jeżeli ofiarami kontroli padniecie w obie strony, zapłacicie aż 600 zł. To więcej niż część biletów lotniczych.

Ryanair zmienia zasady na pokładzie. Koniec z papierową kartą pokładową

Zmian, których wejście zaplanowano na początek listopada, jest więcej. Na łamach naTemat pisaliśmy już o biletowej rewolucji, dzięki której na pokład będzie można wejść wyłącznie z elektroniczną kartą pokładową. Odprawę trzeba będzie zrobić w aplikacji.

Nowością będą też dodatkowe opłaty dla spóźnialskich. Jeżeli w okienku odprawy stawicie się później niż na 40 minut przed startem, będziecie musieli zapłacić 100 euro kary (ok. 425 zł). Tyle samo zapłacą osoby, które przegapią swój lot i będą chciały zarezerwować następny.

Jeżeli więc nie chcecie ponosić dodatkowy kosztów, lepiej na pokład Ryanaira zabierajcie bagaż o właściwych wymiarach. Zapisujcie też daty i godziny swoich podróży, żeby ich nie przegapić.