
"Debata telewizyjna w miejscowości Końskie nie spowodowała znaczących zmian w poparciu dla poszczególnych kandydatów, bowiem wyniki badania mieszczą się w granicy błędu statystycznego. Potwierdza to fakt, że dwóch największych nieobecnych tego pojedynku przed kamerami odnotowało odmienne wyniki" – pisze Research Partner.
Na poparcie tej tezy wskazuje spadek notowań Sławomira Mentzena, który z nawiązką pokrywa wzrost notowań Adriana Zandberga, na którego wskazało o 2,0 p.p. więcej respondentów niż poprzednio.
Wróćmy jednak do pojedynku Trzaskowskiego z Nawrockim. Pojedynku, bo sondaż wskazuje, iż rola pozostałych kandydatów będzie raczej niewielka.
Różnica między najważniejszymi kandydatami w nadchodzących wyborach wynosi dziś już 12,1 p.p., ale ich wyniki różnią się tylko nieznacznie w stosunku do badania z końca marca (Trzaskowski traci 0,7 p.p., a Nawrocki zyskuje 0,5 p.p.).
Nieco gorsze wyniki w porównaniu z poprzednią falą badania zanotował Sławomir Mentzen, którego wynik jest słabszy o 1,2 p.p. Wśród pozostałych kandydatów największą akceptacją cieszy się Szymon Hołownia, którego wskazało 6,7 proc. ankietowanych (wzrost o 1,1 proc.).
Jak pisze Research Partner w opisie badania, jego wyniki pokazują, że przeprowadzenie debaty prezydenckiej na oczach milionów widzów w tej fazie kampanii nie ma większego znaczenia.
Pracownia zauważa jednak bardzo ciekawy fakt. W grupie wiekowej 18-24 lata karty wydają się rozdawać Sławomir Mentzen, którego poparłoby 34,3 proc. najmłodszych elektorów, oraz Adrian Zandberg z poparciem 21,8 proc.
"Walka o tę grupę wyborców jest aż nadto widoczna – jeszcze 3 tygodnie temu Sławomira Mentzena popierało 38 proc. osób z tej grupy wiekowej, a Adriana Zandberga tylko 9,3 proc. Biorąc pod uwagę ostanie niefortunne wypowiedzi kandydata Konfederacji dotyczące odpłatności za studia oraz stosunku do kwestii aborcyjnych należy sądzić, że to te czynniki mogły częściowo zaważyć na postawach najmłodszych wyborców" – czytamy w opisie wyników badania.
Badacze dodają, że to jednak nie najmłodsza, ale najstarsza grupa wyborców (powyżej 55 roku życia) zdecyduje o wyniku wyborów, gdyż jest po prostu najliczniejsza. W tej grupie wyborców Sławomir Mentzen zyskał w lutym nową rzeszę zwolenników i to ona w dużej mierze była odpowiedzialna za znaczący skok poparcia, który w następnym okresie ustabilizował się.
"A w tej akurat grupie wyborców K. Nawrocki – jak się wydaje – dużo lepiej zagospodarowuje elektorat prawicowy (wskazanie 28,7 proc. ankietowanych). Niemniej także w tej kluczowej grupie wyborców jest ono niższe niż dla wspierającego go PiS" – czytamy.
Zobacz także