Potężny blackout w Hiszpanii. Wyjaśniamy, co tam się dzieje
Potężny blackout w Hiszpanii. Wyjaśniamy, co tam się dzieje Fot. Bernat Armangue/Associated Press/East News

W poniedziałek na Półwyspie Iberyjskim doszło do rozległej awarii prądu, która objęła Hiszpanię i Portugalię, w tym Madryt i Lizbonę. Operatorzy, w tym Red Eléctrica prowadzą działania naprawcze. Rządy zwołały posiedzenia kryzysowe.

REKLAMA

W poniedziałek doszło do poważnej awarii zasilania na Półwyspie Iberyjskim, obejmującej zarówno Hiszpanię, jak i Portugalię – w tym ich stolice: Madryt i Lizbonę.

Potężna awaria prądu nawiedziła Hiszpanię i Portugalię

Hiszpański operator energetyczny Red Eléctrica potwierdził, że zdarzenie dotknęło znacznych obszarów półwyspu. Trwa analiza przyczyn i działania naprawcze. Tak szeroko zakrojone przerwy w dostawie energii w tym regionie należą do rzadkości.

Na razie nie wiadomo dokładnie, ilu mieszkańców zostało dotkniętych awarią. W Hiszpanii mieszka około 50 mln ludzi, a w Portugalii – 10.

Według hiszpańskiego nadawcy publicznego RTVE, do przerwy w dostawie prądu doszło około godziny 12:30 czasu lokalnego. Jak podaje AP, ciemności zapadły m.in. w redakcji RTVE, budynku hiszpańskiego parlamentu w Madrycie oraz na stacjach metra w różnych częściach kraju. O braku zasilania informowali także mieszkańcy Barcelony i okolicznych miejscowości, m.in. za pośrednictwem lokalnych grup na WhatsAppie.

W Portugalii, liczącej około 10,6 miliona mieszkańców, prądu zabrakło w Lizbonie oraz w północnych i południowych regionach kraju. Jak podała gazeta Expresso, operator E-Redes poinformował, że przyczyną była "usterka w europejskim systemie elektroenergetycznym". Aby ustabilizować sieć, konieczne było wprowadzenie kontrolowanych przerw w dostawach prądu.

Według E-Redes, skutki awarii odczuwalne były również w niektórych rejonach Francji.

W wielu miejscach przestała działać sieć telefonii komórkowej, choć niektóre aplikacje internetowe nadal funkcjonowały. W Lizbonie w centrum miasta przestała działać m.in. sygnalizacja świetlna, metro, windy czy schody ruchome w centrach handlowych. Podobnie sytuacja ma się w Madrycie. Szpitale przeszły na zasilanie awaryjne.