
Wyobraź sobie scenariusz rodem z filmu przyrodniczego, który jednak może przydarzyć się każdemu kierowcy. Wracasz do swojego zaparkowanego auta, a tam... tysiące brzęczących owadów szczelnie pokrywają maskę, dach lub drzwi. Pszczoły obsiadły samochód! Pierwsza reakcja? Pewnie szok, może nawet lekka panika. Ale spokojnie!
Rój pszczół na aucie, choć wygląda groźnie, wcale nie musi oznaczać katastrofy. Wręcz przeciwnie – to fascynujące zjawisko przyrodnicze, z którym trzeba postępować mądrze i odpowiedzialnie.
Niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się takie zdjęcie i apel:
"Mam prośbę o rozpowszechnienie tego wątku..., aby więcej osób wiedziało, jak mądrze reagować i chronić nasze pszczoły!" – napisał autor posta na Facebooku.
W tym poradniku wyjaśnimy, dlaczego roje pszczół siadają na samochody i co robić krok po kroku, by bezpiecznie rozwiązać problem, nie szkodząc ani sobie, ani tym niezwykle pożytecznym owadom.
Dlaczego pszczoły wybierają samochód na swój tymczasowy dom? Fakty naukowe
Zanim przejdziemy do działania, warto zrozumieć, dlaczego w ogóle pszczoły roją się na samochodach. Najczęstszą przyczyną jest naturalny proces zwany rójką. Wiosną lub wczesnym latem, gdy pszczela rodzina staje się zbyt liczna, stara matka wraz z częścią robotnic (nawet kilkadziesiąt tysięcy!) opuszcza ul w poszukiwaniu nowego miejsca na gniazdo.
Pierwsze kroki: zachowaj spokój i ocen sytuację
Widok tysięcy pszczół na Twoim ukochanym wozie może być stresujący, ale najważniejsze to nie panikować. Gwałtowne ruchy, krzyki czy próby machania rękami mogą tylko rozdrażnić owady.
- Oddal się na bezpieczną odległość: Minimum kilkanaście metrów pozwoli Ci spokojnie obserwować sytuację bez ryzyka sprowokowania pszczół.
- Nie podchodź blisko: Nie próbuj robić zdjęć z bliska ani dotykać roju.
- Oceń sytuację: Czy pszczoły są spokojne? Czy tworzą zwarty kłąb? Czy masz możliwość bezpiecznego poczekania?
Czego absolutnie NIE robić, gdy pszczoły są na twoim samochodzie
Istnieje kilka działań, których należy kategorycznie unikać. Nie tylko są nieskuteczne, ale mogą być niebezpieczne i szkodliwe dla pszczół, które w Polsce są pod ochroną (Ustawa o ochronie przyrody).
Rozwiązanie idealne: wezwij profesjonalnego pszczelarza
Najlepszym, najbezpieczniejszym i najbardziej odpowiedzialnym rozwiązaniem jest skontaktowanie się z lokalnym pszczelarzem. To osoba, która posiada wiedzę, doświadczenie i sprzęt (specjalny strój, podkurzacz, rojnica – skrzynka do transportu roju), aby bezpiecznie usunąć pszczoły z samochodu.
Jak znaleźć pszczelarza?
Co zrobi pszczelarz? Profesjonalista delikatnie "zmusi" pszczoły (często przez delikatne strząśnięcie lub zgarnięcie) do wejścia do rojnicy. Kluczowe jest schwytanie matki – reszta pszczół podąży za nią. Następnie bezpiecznie przetransportuje rój do pasieki, dając mu nowy dom.
Co jeśli pomoc nie nadejdzie od razu? Cierpliwość jest kluczem
Czasem na przyjazd pszczelarza trzeba poczekać. Co wtedy?
Czy można jakoś zapobiec "inwazji" pszczół na auto?
Niestety, zapobieganie osiadaniu roju pszczół na samochodzie jest praktycznie niemożliwe. To zdarzenie losowe, zależne od trasy przelotu rojącej się rodziny pszczelej. Nie ma znaczenia kolor lakieru, czystość auta czy jego marka. Jedyne, co można zrobić, to unikać parkowania bezpośrednio przy znanych pasiekach w okresie intensywnego rojenia (maj-lipiec), ale i to nie daje żadnej gwarancji.
Spotkanie z rojem pszczół na własnym samochodzie to z pewnością niecodzienne doświadczenie. Pamiętaj jednak o najważniejszych zasadach:
- Zachowaj spokój – nie prowokuj pszczół.
- Nie działaj na własną rękę – unikaj nieskutecznych i niebezpiecznych metod.
- Wezwij profesjonalnego pszczelarza – to najlepszy sposób na bezpieczne rozwiązanie problemu.
- Pamiętaj o ochronie pszczół – to niezwykle ważne owady dla naszego ekosystemu.
Zobacz także
