
Reklama.
Z wnioskiem o wszczęcie dochodzenia dyscyplinarnego zwróciła się do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie rzecznik dyscyplinarna Naczelnej Rady Adwokackiej mecenas Ewa Krasowska. Według niej wywiad, jakiego Rogalski udzielił "Rzeczpospolitej", mógł naruszyć zasady tajemnicy adwokackiej, które obowiązują nawet po ustaniu stosunku pełnomocnictwa. – Obowiązek ten jest nieograniczony w czasie – zauważyła Krasowska.
Tymczasem sam Rogalski nie uważa, by przypuszczenia Naczelnej Rady Adwokackiej były zasadne. – Znam przepisy prawa i Kodeks etyki adwokackiej. Nie naruszyłem ani tajemnicy zawodowej, ani Kodeksu karnego, w kontekście przepisów o ujawnieniu tajemnicy. Wszczynanie sprawy dyscyplinarnej przeciwko mnie byłoby dziwne i niezrozumiałe – oznajmił prawnik.
Rogalski, po zakończeniu współpracy z Kaczyńskim, którego reprezentował w śledztwie smoleńskim, gościł także w innych mediach. W miniony poniedziałek rozmawiał z Moniką Olejnik w "Kropce nad i" (TVN24), a we wtorkowy poranek odwiedził studio radia RMF FM, gdzie po raz kolejny poddał w wątpliwość tezy stawiane przez Antoniego Macierewicza.
– Pan Macierewicz, w mojej ocenie i przekonaniu, ma już swoją prawdę, innymi słowy według niego doszło, przynajmniej tak głosi publicznie, do zamachu, chociaż nie ma na to jakichkolwiek dowodów. Z całą pewnością doszło do uderzenia o brzozę i najlepszym tego dowodem jest to, że w skrzydle są wprasowane drewna, drewno konkretnie z tej brzozy – powiedział Rogalski na antenie RMF FM.
Czy Rafał Rogalski złamał Kodeks etyki adwokackiej?
Rafał Rogalski kiedyś był mecenasem Jarosława Kaczyńskiego ds. katastrofy smoleńskiej. Jakiś czas temu prawnik opuścił jednak prezesa PiS i teraz staje w mediach przeciwko niemu oraz teoriom zamachowym. Jego wywiad dla "Rz" odbił się szerokim echem w mediach, a dziennikarze oskarżają go o złamanie Kodeksu etyki adwokackiej. CZYTAJ WIĘCEJ
źródła: TVN24, Niezalezna.pl