
Reklama.
Andrzej Urbański powiedział w "Faktach po Faktach", że działacze partii Jarosława Kaczyńskiego popełnili błąd pozwalając mecenasowi Rogalskiemu wypowiadać się na temat mgły czy innych problemów dotyczących Smoleńska. "Być może to problem PiS, ale dzisiaj jakiś prywatny człowiek, były pełnomocnik, prowadzi polemikę z Antonim Macierewiczem" – zaznaczył.
Były szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego wezwał też do wyciągnięcia konsekwencji wobec osoby, która zaproponowała prezesowi Kaczyńskiemu współpracę z Rogalskim. "To trzeba przyciąć, tak dalej być nie może. Jarosław Kaczyńskie jest narażany i używany przez różne indywidua w ich prywatnych grach i zabawach" – stwierdził. Dodał także, że jego zdaniem Kaczyński jest przesadnie łaskawy dla "przeróżnych nieudaczników lub innych osób, które wprowadzają go w maliny".
Dla mnie Rogalski nigdy nie był osobą uprawnioną, żeby się wypowiadać w kwestiach, w których powinni wypowiadać się fachowcy, eksperci od fizyki, aerodynamiki i samolotów.
We wtorek okazało się, że mecenas Rogalski będzie miał kłopoty w związku z jego ostatnimi wypowiedziami. Naczelna Rada Adwokacka wystąpiła bowiem o wszczęcie dochodzenia dyscyplinarnego wobec niego. Jej zdaniem były pełnomocnik Kaczyńskiego mógł naruszyć zasady tajemnicy adwokackiej szczegółowo opowiadając o współpracy z prezesem PiS.
Źródło: tvn24.pl