Taka była wola Tomasza Jakubiaka. Miał jedną prośbę dotyczącą pogrzebu

W ostatnim dniu kwietnia do mediów dotarła wiadomość o śmierci znanego jurora programu "Masterchef", który także w innych programach i w internecie dzielił się swoimi przepisami oraz pozytywnym nastawieniem do życia.

W ubiegłym roku zdiagnozowano u niego rzadki nowotwór jelit i dwunastnicy.Przez kolejne miesiące dzielnie walczył o powrót do zdrowia. Niedługo przed śmiercią kucharza przewieziono karetką do Aten na leczenie onkologiczne.

Msza żałobna na cześć zmarłego Tomasza Jakubiaka odbędzie się o godz. 13:30 w stołecznym Kościele pw. św. Ignacego. Po ceremonii ciało kucharza spocznie na Cmentarzu Komunalnym Północnym.

Bliscy Jakubiaka poprosili uczestników pogrzebu o to, by nie składali im kondolencji. Rodzina przekazała również, że zgodnie z wolą jurora "Masterchefa" wszystkich żałobników obowiązują jasne i kolorowe stroje.

"Na co dzień ubieram się na czarno, ale specjalnie dla Pana Tomasza ubiorę się na kolorowo"; "Nigdy nie zapomnimy. Zawsze w naszych sercach"; "Gotuj wszystkim głodomorom tam na górze, kolorowy ptaku" – czytamy w komentarzach pod wpisem opublikowanym na instagramowym koncie Jakubiaka.

Przypomnijmy, że rodzina przekazała wieść o śmierci Jakubiaka 30 kwietnia. "Z ogromnym bólem informujemy, że odszedł Tomasz Jakubiak – ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych – w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami" – napisano w komunikacie najbliższych.