
Zimowa aura powróciła do Polski i to z przytupem. Środek maja, a my zamiast planować grille i spacery w krótkim rękawku, wyciągamy z szaf zimowe kurtki. Jak informuje serwis Fanipogody.pl, już dziś – w czwartek 15 maja – rozpocznie się kulminacja zjawisk pogodowych, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej odpornych na kaprysy aury.
Burze, śnieżyce i grad w połowie maja. Alerty IMGW i mroźne noce
Układ niżowy znad środkowo-wschodniej Europy sprowadzi nad Polskę chłodne i wilgotne masy powietrza, a z nimi opady – i to nie byle jakie. Przewidywane są intensywne śnieżyce, szczególnie w rejonach południowej Polski. W wyższych partiach Karpat i Tatr śniegu może spaść nawet do 20 cm, a mróz utrzyma się przez całą dobę.
Jak podaje Fanipogody.pl, najwięcej śniegu spadnie w górach oraz na terenach podgórskich Małopolski, Podkarpacia i Śląska. To właśnie tam prognozowana jest pokrywa śnieżna sięgająca 10–12 cm, a w Tatrach nawet więcej.
To jednak nie wszystko. Burze z krupą śnieżną i drobnym gradem mogą wystąpić nie tylko w górach, ale również w centrum i na północy kraju. Lokalnie możliwe są silne porywy wiatru do 75 km/h, a w Sudetach nawet do 100 km/h.
Ostrzeżenia IMGW. Alerty pogodowe dla połowy kraju
Niepokojące prognozy potwierdza też IMGW, który wydał żółte alerty dla dziewięciu województw. Wśród nich znalazły się:
W tych regionach należy się spodziewać intensywnych, krótkotrwałych opadów deszczu, burz, gradu i krupy śnieżnej. Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk oceniane jest na 70–80 proc.
Jeśli ktoś liczył na ciepłe dni w drugiej połowie maja, będzie rozczarowany. Dziś temperatury będą dalekie od majowej normy. Jak prognozują meteorolodzy z Fanipogody.pl:
W nocy czekają nas przymrozki, które szczególnie dadzą się we znaki w rejonach podgórskich, gdzie temperatura spadnie poniżej zera.
A to jeszcze nie koniec zimowej ofensywy
Zarówno Fani Pogody, jak i IMGW są zgodni: obecne załamanie pogody to dopiero początek. W nocy z czwartku na piątek przewidywane są kolejne opady śniegu w Karpatach i Tatrach. W niektórych miejscach śnieżyce mogą być intensywne i powodować poważne utrudnienia, szczególnie na drogach.
Według prognoz cytowanych przez Onet, burze i przelotne, ale intensywne opady deszczu mają się pojawiać codziennie, co najmniej do początku przyszłego tygodnia. Pogoda będzie dynamiczna, a lokalnie bardzo groźna.
Majowe śniegi nie są w Polsce czymś zupełnie niespotykanym – zwłaszcza w górach. Ale tak gwałtowne i rozległe załamanie pogody w połowie miesiąca to rzadkość. Eksperci przypominają, że okres przejściowy między zimą a latem potrafi zaskoczyć, jednak coraz częściej mówi się o wpływie zmian klimatycznych na ekstremalne zjawiska pogodowe.
Mamy połowę maja, ale zamiast pikników i wycieczek, czeka nas kilka dni walki z zimowym powrotem. Czy będzie to ostatni zryw chłodu przed ciepłym latem? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne: ta majowa pogoda nie przestaje zaskakiwać.
Zobacz także
