Karol Nawrocki wziął coś podczas debaty.
Karol Nawrocki wziął coś podczas debaty. Fot. TVP

Podczas debaty prezydenckiej, gdy Rafał Trzaskowski odpowiadał na jedno z pytań, Karol Nawrocki zakrył usta i nos jedną dłonią, a drugą przyłożył sobie coś do twarzy, jakby coś wciągał. Tajemniczy ruch szybko stał się przedmiotem spekulacji. Najpierw kandydat PiS kłamał, że była to guma do żucia. Teraz wyszło na jaw, że kandydat PiS zażył... saszetkę nikotynową. Jego zachowanie wywołało dyskusję i oburzenie.

REKLAMA

Na "gorąco", tuż po wyjściu kandydatów ze studia, dziennikarz TVN24 Artur Molęda zapytał Karola Nawrockiego co brał podczas debaty. – Gumę brałem, gumę – tłumaczył kandydat PiS. Nie chciał jednak odpowiadać na kolejne pytania na ten temat. Nie da się ukryć, że ta kwestia wciągania na debacie "zelektryzowała" internet.

Jeszcze tego samego dnia komentarz wystosował szef sztabu kandydata PiS. Paweł Szefernaker przekazał, że był to snus (rodzaj bezdymnego tytoniu), który sam Karol Nawrocki ma nazywać gumą nikotynową. "A tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne" – dodał.

Zachowanie kandydata PiS podczas debaty prezydenckiej oburzyło wiele osób. "Od miesięcy przeciwnicy R. Trzaskowskiego sugerują w mediach społ., że 'coś' zażywa. A tu K. Nawrocki centralnie, podczas debaty 'dopala' się snusami nikotynowymi (tak tłumaczy obecnie – gdy już krążą screeny – P. Szefernaker). A potem okłamuje dziennikarza TVN, że to guma" – skomentowała to na platformie X dziennikarka Bianka Mikołajewska.

Z kolei psychiatra Maja Herman zaapelowała: "Jeśli masz problem z uzależnieniem od nikotyny zgłoś się po pomoc! To można leczyć! Reszta na filmie w rolce. Nie dla postaw antyzdrowotnych w przestrzeni medialnej, bo one modelują wzorce zachowań".

Minister sportu Sławomir Nitras przyznał, że po Karolu Nawrockim było widać zmianę w zachowaniu po zażyciu nikotyny. Miał stać się bardziej ożywiony. "Kiedy przeprowadzałem wywiad z Karolem Nawrockim dla 'Rzeczpospolitej' też przyjmował snus. Chyba nawet z dwa razy w trakcie niespełna dwóch godzin rozmowy" – zdradził dziennikarz Jacek Nizinkiewicz.

Nawrocki podda się testom na narkotyki. Zaprasza też Trzaskowskiego

W sobotę rano Nawrocki został zapytany o sprawę w RMF FM. – Ja to nazywam gumą, są to woreczki nikotynowe – tłumaczył kandydat PiS. – Bardzo się cieszę, że wywołało to zainteresowanie opinii publicznej. Czytałem komentarze, które dotykały tego tematu. Chciałem zaprosić jutro, żeby wyjaśnić tę sytuację, Rafała Trzaskowskiego i naszych najbliższych współpracowników [...] Myślę, że dzisiaj opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaki jest nasz stan zdrowia i jakie są substancje w naszych organizmach – kontynuował.

– Jutro obaj z Rafałem Trzaskowskim będziemy w Warszawie, w związku z tym zapraszam Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność substancji w naszych organizmach. W tym możemy zbadać, bo śledziłem tę dyskusję w mediach społecznościowych, czy są w naszych organizmach narkotyki – dodał.

Przypomnijmy, że druga tura wyborów prezydenckich 2025 odbędzie się w niedzielę – 1 czerwca. W pierwszym głosowaniu, które miało miejsce 18 maja, żaden z kandydatów nie zdobył ponad 50 proc. poparcia, co oznacza konieczność dogrywki. O najwyższy urząd w państwie powalczą Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej oraz Karol Nawrocki wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Lokale wyborcze będą czynne od 7:00 do 21:00.

Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!