Wypadek rowerzysty w Podrzeczu. (zdjęcie poglądowe)
Wypadek rowerzysty w Podrzeczu. (zdjęcie poglądowe) Fot. Stanislaw Bielski/REPORTER

Do wypadku doszło w Podrzeczu (woj. małopolskie). Rowerzysta wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod samochód ciężarowy. Sytuacja wyglądała przerażająco. Po kierowcę jednośladu szybko przyleciał śmigłowiec LPR. Choć w sieci zaczęły pojawiać się informacje, że był to śmiertelny wypadek – to nieprawda. Jak podaje portal dts24.pl, młody mężczyzna żyje, ale jest w ciężkim stanie.

REKLAMA

Jeszcze przez wiele godzin na miejscu zdarzenia pracowały służby, w tym policjanci, strażacy oraz biegły sądowy z zakresu ruchu drogowego pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Przypomnijmy, że ta dramatyczna sytuacja miała miejsce w Podrzeczu w gminie Chełmiec. 22 maja po godz. 13:00 rozpędzony rowerzysta wyjechał z bocznej ulicy pod tira. To były ułamki sekund. Kierowca ciężarówki próbował jeszcze odbić w lewo, mimo tego zderzył się z jednośladem. W wyniku szybkiego manewru maszyna "skosiła" dwa ogrodzenia i ostatecznie przewróciła się. Nagranie z tamtego momentu zarejestrowała pobliska kamera.

– Poszkodowane zostały dwie osoby – rowerzysta i kierowca samochodu ciężarowego, który miał ranę ciętą głowy [...] Szybko opatrzyli go strażacy – powiedział w rozmowie z dts24.pl bryg. Arkadiusz Nosal. – Po rowerzystę, który jest w ciężkim stanie, przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe – dodał.

Obecnie trwa dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności oraz przyczyn tragicznego zdarzenia. Według najnowszych doniesień serwisu dts24.pl "w sieci pojawiły się fake-newsy jakoby wypadek okazał się śmiertelny". "Policja nie potwierdza tych doniesień. Na obecną chwilę nie ma takich informacji" – zaznaczono.