Monika Olejnik o Donaldzie Tusku: Przypomina lokomotywę Tuwima: już ledwo sapie, już ledwo zipie.
Monika Olejnik o Donaldzie Tusku: Przypomina lokomotywę Tuwima: już ledwo sapie, już ledwo zipie. Fot. Maciej Zienkiewicz / Agencja Gazeta
Reklama.
Platforma Obywatelska, rząd i sam premier Donald Tusk cieszą się coraz mniejszym zaufaniem Polaków. Monika Olejnik w felietonie w "Gazecie Wyborczej" stwierdza, że premier, który nie dotrzymuje kolejnych obietnic – jak tych o in vitro czy związkach partnerskich – "drażni ludzi", wzmacnia tylko pozycję konkurencji i w efekcie traci swoją "ostateczną broń".
Monika Olejnik
felieton w "Gazecie Wyborczej"

Donald Tusk przypomina lokomotywę Tuwima: już ledwo sapie, już ledwo zipie... pot z niego spływa. Spadają notowania Platformy Obywatelskiej i samego premiera, rosną Prawa i Sprawiedliwości. Maleje strach przed groźnym Jarosławem Kaczyńskim, a więc ostateczna broń premiera znika.


To według Olejnik wprawia w doskonały nastrój Jarosława Kaczyńskiego, który "kusi lemingi, żeby obaliły rząd Tuska". O rozczarowaniu lemingów wspomniał ostatnio w rozmowie z tygodnikiem "Sieci". W ocenie dziennikarki opinia publiczna przyzwyczaiła się nawet do teorii o zamachu smoleńskim.
Monika Olejnik
felieton w "Gazecie Wyborczej"

Jak mówił prezes, jest to jedyna koncepcja odpowiadająca na pytanie, co się wydarzyło.(...) Rząd Tuska obudził się za późno, żeby odpowiadać na te teorie. Zespół doktora Laska ma trudne zadanie.


Brak zdecydowanej reakcji rządu na pojawiające się hipotezy dotyczące katastry smoleńskiej wytknął Donaldowi Tuskowi niedawno były prezydent Lech Wałęsa. Jego zdaniem paradoksalnie to właśnie polityka premiera sprawiła, że coraz więcej Polaków w zamach wierzy. – Na każde głupie zaczepki powinna być natychmiastowa odpowiedź. Gdyby tak postępował rząd Tuska, PiS nie miałby nic do powiedzenia – stwierdził Wałęsa.
Cały felieton w "Gazecie Wyborczej"

Czytaj także: