Zapraszają Nawrockiego na "test prawdy". Przygotowali wariograf i listę pytań

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zorganizowali dziś (28 maja) konferencję prasową. Złożyli Karolowi Nawrockiemu nietypową propozycję. Chcą, by kandydat PiS poddał się badaniu wariografem. Mają już nawet gotową listę pytań, jakie chcieliby zadać Nawrockiemu.

Dotyczą one jego niejasnej przeszłości. Na pierwszych miejscach są kwestie domniemanego udziału Karola Nawrockiego w biznesie stręczycielskim. Posłowie chcą, by kandydat powiedział, czy był sutenerem, czy czerpał korzyści z cudzego nierządu i proponował zyski innym.

Mają też pytania dotyczące znajomości w świecie przestępczym i przynależności do grup przestępczych. Trzecia grupa pytań dotyczy bójek pseudokibiców. Posłowie chcieliby zapytać, czy Nawrocki kogoś zranił i jak często się bił.

Akcja posłów KO jest prawdopodobnie kontrą do żądań sztabu Nawrockiego, który twierdzi, że Rafał Trzaskowski powinien również poddać się testom na obecność niedozwolonych substancji w organizmie. Nawrocki takie testy zrobił po tym, jak pojawiły się podejrzenia, że zażywał podczas debaty jakieś nielegalne substancje.

Przypomnijmy, że Nawrocki nie wprost przyznał się już do udziału w tzw. kibolskich ustawkach. Był o to pytany np. przez Sławomira Mentzena.

– W różnych modułach szlachetnych walk występowałem. Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko, bo ten sport jak każdy inny wymaga determinacji i tego, żeby być do takich walk przygotowany. Lubiłem aktywność sportową i lubię dalej, cały czas trenuję. Te aktywności dały mi w jakimś sensie charakter i gotowość do tego, aby być kandydatem na urząd prezydenta – perorował Nawrocki.

Źródło: gazeta.pl