Jacek Sasin
Jacek Sasin skomentował doniesienia o domniemanych fałszerstwach wyborczych Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl

Jacek Sasin pojawił się w niedzielę w "Gościu wydarzeń" w Polsacie. Doniesienia o fałszerstwach wyborczych po stronie PiS nazwał absurdalnymi i oskarżył o nieprawidłowości... drugą stronę. Poseł Prawa i Sprawiedliwości porównał też premiera Donalda Tuska do liderów rosyjskiego i białoruskiego reżimu.

REKLAMA

– Nie obawiamy się (że wybory były sfałszowane – red.), my wiemy, kto w sposób nielegalny próbował te wybory wygrać. To na pewno nie był Karol Nawrocki – powiedział Jacek Sasin w "Gościu wydarzeń". Doniesienia o nieprawidłowościach nazwał "całkowicie absurdalnymi".

Wybory były "sfałszowane"? Jacek Sasin: "Nie potrafią z klasą przegrać"

Jak podkreślił poseł, w wielu komisjach "nawet nie było przedstawicieli sztabu Nawrockiego", co, zdaniem Sasina, już samo w sobie przekreśla możliwość domniemanych fałszerstw na rzecz Nawrockiego. – Nie potrafią z klasą przegrać – ocenił Koalicję Obywatelską i dodał, że "jeśli nawet takie drobne uchybienia były, to nie miały wpływu na przebieg wyborów"

Podobnie jak wcześniej Przemysław Czarnek, Jacek Sasin oskarżył o fałszerstwa "drugą stronę". – My mieliśmy do czynienia z grubego kalibru działaniami niezgodnymi z prawem po drugiej stronie – nielegalne finansowanie ze środków zagranicznych. (...) To udowodnili niezależni dziennikarze. Mamy raport OBWE, który również zwraca na to uwagę – dodał poseł PiS.

– Tym powinna się komisja wyborcza zacząć – skwitował Sasin i stwierdził, że sztab Rafała Trzaskowskiego dopuścił się "ciężkiego przestępstwa przeciwko wyborom".

Były wiceprezes Rady Ministrów porównał również premiera Donalda Tuska do... Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki. Jak stwierdził, liderzy rosyjskiego i białoruskiego reżimu oraz szef polskiego rządu to jedyne głowy państw na świecie, które nie pogratulowały zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu. – To pokazuje, z kim mamy do czynienia i jak oni bardzo nie przewidzieli tej wygranej – stwierdził.

Z kolei zapytany o wotum zaufania dla rządu Tuska, Jacek Sasin podkreślił stanowczo, że Prawo i Sprawiedliwość będzie głosował przeciwko. – Podobnie deklaruje Konfederacja i Razem – zauważył.

Doniesienia o fałszerstwach wyborczych w drugiej turze

Przypomnijmy, że w piątek media obiegała informacja, że w komisji wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim doszło do pomyłki przy zliczaniu głosów. Jak poinformował tamtejszy magistrat, wyniki Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego zostały przypadkowo zamienione.

To nie jedyne doniesienia o błędach w liczeniu po drugiej turze – choć w większości są one na korzyść kandydata popieranego przez PiS, to pojawiły się również nieprawidłowości na korzyść prezydenta Warszawy.

Z kolei w sobotę szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że służby podjęły już działania w związku z używaniem w okręgowych komisjach wyborczych w Szczecinie i Bytomiu niezatwierdzonej aplikacji, którą promował Dariusz Matecki z PiS. Rzekomo weryfikowała ona zaświadczenia wyborców uprawniające ich do głosowania poza miejscem zameldowania.

PiS fałszował wybory, nie mam żadnych wątpliwości – stwierdził w sobotę Roman Giertych i zaapelował do prokuratura generalnego Adama Bodnara o zajęcie się sprawą. Powstała również petycja obywatelska o ponowne przeliczenie głosów, którą podpisało już ponad 190 tysięcy osób.