Iran odpowiedział na atak Izraela. Zapowiedział "surową karę".
Iran odpowiedział na atak Izraela. Zapowiedział "surową karę". Fot. Moslem Danesh / Unsplash.com

Irański przywódca duchowy i polityczny ajatollah Ali Chamenei odpowiedział na ataki ze strony Izraela. Zapowiedział krwawy odwet oraz "surową karę". Zaznaczył, że pokazało to "nikczemną naturę" Izraela.

REKLAMA

Ali Chamenei przekazał, że Izrael "zgotował sobie ciężki los, którego z pewnością doświadczy". Przywódca Iranu zapowiedział, że Izraelczyków czeka surowa kara. W przeprowadzonym ataku zginęło kilku dowódców wojskowych oraz naukowców.

Generał Abolfazl Szekarczi, rzecznik irańskich sił zbrojnych poinformował, że Izrael miał przeprowadzić ataki przy wsparciu USA. Zagroził przy tym, że oba państwa zapłacą za to "wysoką cenę".

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej oskarżył także Stany Zjednoczone o to, że Izrael przeprowadził ataki za ich wiedzą i przy ich wsparciu. Zapowiedziano również odwet za zabicie dowódcy Korpusu, generała Hosejna Salamiego.

Marco Rubio zabrał głos w sprawie. Amerykański sekretarz stanu podkreślił w oświadczeniu, że Stany Zjednoczone nie biorą udziału w tej operacji. "Nie bierzemy udziału w atakach na Iran, a naszym priorytetem jest ochrona amerykańskich sił zbrojnych w regionie. Izrael poinformował nas, że uważa te działania za konieczne dla swojej samoobrony" – przekazał.

Według jego relacji, Donald Trump podjął niezbędne kroki, by zapewnić ochronę amerykańskim siłom zbrojnym. Pozostaje w kontakcie z partnerami na Bliskim Wschodzie. "Powiem jasno: Iran nie powinien atakować interesów ani personelu Stanów Zjednoczonych" – dodał Rubio. Trump zwołał na jutro (sobota) posiedzenie rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Atak Izraela na Iran

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w nocy z czwartku na piątek do ataku Izraela na Iran. W ramach akcji "Powstający Lew" uderzenia nastąpiły w dzielnicy rządowej Teheranu oraz w ośrodku nuklearnym w Natanz.

Agencja informacyjna Tasnim w Iranie oraz tamtejsza telewizja poinformowały, że szef sztabu irańskich sił zbrojnych generał dywizji Mohammad Hossein Baqeri zmarł w wyniku ataku.

Siły Obronne Izraela poinformowały, że przeprowadzono "prewencyjną, precyzyjną ofensywę mającą na celu zniszczenie irańskiego programu jądrowego".

Głos zabrał również szef MSWiA. Tak Tomasz Siemoniak zareagował na sytuację w Iranie: "Polskie służby wywiadowcze w bliskiej współpracy z sojusznikami ściśle monitorują ostatnie wojskowe działania Izraela wobec irańskich instalacji nuklearnych - przede wszystkim z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski i obywateli polskich przebywających w rejonie Bliskiego Wschodu".