Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl

Karol Nawrocki wziął udział w XX Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie. Prezydent elekt nawiązał do kontrowersji wokół wyników wyborów i złożył deklarację. Wspomniał dosłownie... o "bandyterce".

REKLAMA

– Gwarantuję, że jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i zabrać nam to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie protestującego przeciwko takiej bandyterce – powiedział Karol Nawrocki w niedzielę 22 czerwca w Sulejowie. W tym samym czasie jego zwolennicy krzyczeli: "Jesteśmy z tobą".

Nawrocki: Wygraliśmy wielką bitwę

Prezydent elekt zapowiadał, że "przed nami wielkie zadanie, ważne pięć lat". – Ważny będzie każdy dzień, każdy tydzień, każdy miesiąc i każdy rok do realizacji naszego planu na XXI wiek. Programu, za którym zagłosowało blisko 11 mln obywateli – kontynuował.

– Polska i Polacy nie dadzą sobie odebrać ani demokracji, ani wolności, ani niepodległości. Tacy jesteśmy, wygraliśmy wielką bitwę, teraz ruszamy do ciężkiej pracy – przekonywał polityk.

Wyniki wyborów i kontrowersje ws. liczby głosów

Nawrocki wypowiedzią w Sulejowie mógł nawiązać do słów Donalda Tuska, który skomentował nieprawidłowości przy liczeniu głosów w wyborach prezydenckich. W sobotę zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy, Karola Nawrockiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Skierował do nich krótkie pytanie.

"Panowie Andrzej Duda, Karol Nawrocki i Jarosław Kaczyński – nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać" – pisał premier na X.

Kaczyński odpowiedział szefowi rządu i jednocześnie zasugerował... zajęcie się zupełnie innym tematem. Duda również postanowił odpisać na tweet premiera. Głowa państwa zamieściła na X długi wpis. "Pan Donald Tusk z kolegami nie potrafią się pogodzić z przegraną w wyborach prezydenckich" – zaczął. Więcej przeczytacie o tym w naTemat.

Czytaj także: