Nie musisz zamarzać podczas kąpieli w Bałtyku. W tych miejscach woda jest najcieplejsza

Za chłód Bałtyku odpowiada przede wszystkim jego położenie geograficzne. Leży ono na północy Europy i znajduje się poza zasięgiem Prądu Zatokowego, który ogrzewa zachodnioeuropejskie popularne kurorty we Francji, Hiszpanii czy Portugalii.

Dodatkowo częste i silne wiatry sprzyjają zjawisku tzw. upwellingu, czyli wypierania ciepłej wody przybrzeżnej przez chłodniejsze masy z głębszych warstw morza. W efekcie temperatura wody latem zazwyczaj nie przekracza 17–18°C, podczas gdy w Morzu Śródziemnym w tych samych miesiącach można się spodziewać 25–27°C.

Wbrew pozorom nie wszędzie nad Bałtykiem woda jest lodowata. Jak podaje Polsat News, są miejsca, gdzie latem temperatura wody przekracza 20°C, a w sprzyjających warunkach może sięgnąć 26°C. Jednym z najcieplejszych miejsc nad Bałtykiem jest Zatoka Pucka. To płytki i osłonięty fragment morza, częściowo odgrodzony przez naturalną barierę, czyli Półwysep Helski.

Dzięki temu woda szybciej się tam nagrzewa i nie jest tak narażona na chłodzące prądy czy silne fale. W upalne dni temperatura dochodzi tam nawet do 26°C, a często utrzymuje się na poziomie 21–23°C. Warto zatem rozważyć wakacje w Pucku, Jastarni lub Władysławowie.

Ciepło bywa też w Zatoce Gdańskiej. To również dość osłonięty akwen, z łagodnym dnem i spokojniejszą wodą. W słoneczne dni temperatura morza może tam sięgnąć 21–22°C.

Na zachodzie Polski, w okolicach Świnoujścia i Międzyzdrojów, też można liczyć na ciepłą wodę. Miejscowości te leżą nad Zatoką Pomorską, która jest dobrze nasłoneczniona i niezbyt głęboka. Latem temperatura woda przekracza tam 20°C.

Woda jest zazwyczaj chłodniejsza w okolicach Kołobrzegu, Ustki i Łeby. Ten odcinek wybrzeża jest bardziej otwarty, bez zatok czy półwyspów, które mogłyby osłaniać wodę przed wiatrem i prądami. Przez to łatwiej dochodzi tam do zjawiska, które wypycha ciepłą wodę i wciąga zimną z głębi morza. Temperatura często spada tam do kilkunastu stopni Celsjusza, nawet w środku upalnego lata.

Przypomnijmy, że choć ostatnio pogoda w Polsce nie sprzyja plażowaniu, nie przeszkadza to turystom nad Bałtykiem. W poniedziałek w Dębkach o godz. 7:45 rano było ok. 18°C, ale to nie zatrzymało plażowiczów. Jedna z publicznych kamer skierowanych na tamtejszą plażę pokazała, jak grupa śmiałków nie zwracając uwagi na pogodę, wchodzi do wody i bawi się tam w najlepsze.