Spadki cen paliwa to już przeszłość. Teraz na stacjach benzynowych będziemy płacić więcej
Spadki cen paliwa to już przeszłość. Teraz na stacjach benzynowych będziemy płacić więcej Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta

Kierowcy w ostatnim czasie mogli mieć powody do zadowolenia. Gdy wszyscy całkiem niedawno obawiali się złamania bariery 6 zł za 1 litr popularnej PB 95, teraz coraz więcej z nich zastanawiało się, czy wkrótce zatankują za mniej niż 5 zł. Według prognoz nic z tego nie będzie - paliwo znowu będzie drożeć.

REKLAMA
Tak taniego paliwa nie było od października 2011 roku. W ostatnim tygodniu o jeden grosz potaniał olej napędowy, którego uśredniona aktualna cena to 5,33 zł za litr. O dwa grosze spadła cena wysokooktanowej benzyny 98 (5,57 zł/l), a o trzy grosze cena popularnej benzyny 95, której litr kosztował w tym tygodniu średnio 5,32 zł.
Najwyższe ceny odnotowano w województwie zachodnio – pomorskim, a najniższe w województwie śląskim. Miastem z najniższymi cenami po raz kolejny jest Lublin, gdzie za litr PB 95 trzeba zapłacić 5,23 zł oraz 5,24 zł za litr ON. Nie potaniał jednak popularny LPG, zachowując średni poziom 2,42 zł/l.
- Decydujący wpływ na hurtowe ceny paliw miała sytuacja na rynku walutowym, gdzie obserwowaliśmy dynamiczne osłabienie złotówki w relacji do dolara. Za dolara płaci się obecnie niemal 3,25 zł, a jeszcze w połowie ubiegłego tygodnia kurs USD/PLN znajdował się poniżej poziomu 3,1500 – wyjaśnia Grzegorz Maziak z e-petrol. 
Według prognoz po ostatnich obniżkach cen paliw, przyszedł okres stabilizacji. Niestety dla kierowców, ceny na rynkach hurtowych wskazują, że paliwo może nawet zdrożeć. W przyszłym tygodniu benzyna 95 powinna kosztować 5,30-5,42 zł za litr, olej napędowy 5,30-5,43 zł/l, a autogaz 2,37-2,47 zł/l - prognozuje e-petrol.pl. Oznacza to, że nadchodzący tydzień przyniesie koniec obniżek cen paliw na stacjach benzynowych.
Czytaj także: