Zima 2025/2026 może zaskoczyć. Są pierwsze zaskakujące prognozy
Zima 2025/2026 może zaskoczyć. Są pierwsze zaskakujące prognozy Fot. Adam Borkowski/Unsplash/zdjęcie ilustracyjne

Po wyjątkowo niespokojnym lecie meteorolodzy coraz częściej ostrzegają, że zbliżający się sezon zimowy może przynieść spore zaskoczenia. Pojawiły się już pierwsze szczegóły na ten temat.

REKLAMA

Burzliwe i niestabilne lato dobiega powoli końca, ale zamiast oddechu ulgi pojawia się nowe pytanie: jaka czeka nas zima? Najnowsze prognozy oraz analizy Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych sugerują, że najbliższe miesiące mogą być wyjątkowo dynamiczne, a temperatury częściej niż zwykle zejdą poniżej normy.

Tak może wyglądać zima 2025/2026

Synoptycy wskazują, że kluczową rolę w kształtowaniu zimowej pogody odegrają dwa potężne mechanizmy atmosferyczne: osłabiony wir polarny oraz chłodna anomalia La Niña. Połączenie tych zjawisk może znacznie zwiększyć ryzyko napływu mroźnych mas powietrza arktycznego do Europy, Azji i Ameryki Północnej.

La Niña, czyli ochłodzenie wód tropikalnej części Pacyfiku, już wielokrotnie pokazywała swoją siłę. W przeszłości bywała odpowiedzialna za surowe zimy w Ameryce Północnej czy fale upałów w rejonie Zatoki Meksykańskiej.

W Europie jej wpływ jest trudniejszy do przewidzenia, jednak historyczne dane pokazują, że w czasie La Niñy nad Atlantykiem częściej dominują wyże, a nad Rosją – niże. Taki układ sprzyja spływowi zimnego powietrza wprost do naszego regionu.

Styczeń 2026 roku może być chłodniejszy niż zwykle

Do tego dochodzi jeszcze wir polarny – ogromny niż stratosferyczny. Z analiz wynika, że w tym sezonie będzie on słabszy niż średnia z ostatnich trzech dekad. A to, jak ostrzegają meteorolodzy, może oznaczać nie tylko silniejsze epizody mrozu, ale i większe opady śniegu. Szczególnie styczeń 2026 roku zapowiada się jako miesiąc z wyraźnie chłodniejszymi dniami niż zazwyczaj.

Specjaliści podkreślają jednak, że długoterminowe prognozy należy traktować z ostrożnością.

Modele sezonowe coraz lepiej przewidują tendencje, ale wciąż nie są w stanie dokładnie odtworzyć złożonej układanki atmosferycznych czynników. Zima 2025/2026 może więc zaskoczyć – zarówno w jedną, jak i w drugą stronę.