Wybuch w Osinach na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i reakcje mieszkańców.
Jest nagranie z momentu wybuchu na Lubelszczyźnie. "Było koło północy i straszny strzał". Fot. Zrzut ekranu / lukow.tv

W nocy z wtorku na środę na polu kukurydzy w pobliżu miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie spadł niezidentyfikowany obiekt. Doszło do eksplozji. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało oficjalny komunikat. O tym, co się wydarzyło, opowiedzieli też mediom mieszkańcy.

REKLAMA

W nocy z wtorku na środę (19/20 sierpnia) w pobliżu miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do silnej eksplozji. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Łukowie, tuż przed godziną 2:00 dyżurny został powiadomiony o wybuchu na jednym z pól kukurydzy.

Z miejscowości Osiny w linii prostej do granicy z Ukrainą to 120 km, a do granicy z Białorusią ok. 100 km oraz mniej niż 100 km do Warszawy.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie

Według nieoficjalnych informacji lokalnego portalu lukow.tv na polu powstał krater, a wśród szczątków znaleziono element przypominający śmigło.

Do redakcji trafiło również nagranie z kamery monitoringu zamontowanej na jednym z pobliskich domów. Widać na nim jasny rozbłysk na nocnym niebie, a chwilę później słychać potężny huk.

– Obudził mnie potężny huk, od którego zatrzęsły się szyby w oknach. Wyjrzałem na zewnątrz, ale niczego nie dostrzegłem. Dopiero rano zauważyłem światła policyjnych radiowozów – relacjonował lokalnym dziennikarzom jeden z mieszkańców.

Inny powiedział w rozmowie z TVN24: "Było około północy i był straszny strzał, coś wybuchło, aż dom się cały zatrząsł". Kolejny mieszkaniec przekazał, że "jeden z panów mówił, że szyby w oknach wywalało w pięciu czy sześciu budynkach, a nawet w oborach drzwi zostały wyrzucone".

Dowództwo Operacyjne RSZ wydało komunikat

Tuż przed godziną 9:00 w środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat. "W odniesieniu do informacji o znalezieniu szczątków obiektu na terenie powiatu łukowskiego, informujemy, że po przeprowadzeniu wstępnych analiz zapisów systemów radiolokacyjnych, minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi" – czytamy.

Podano, że według wstępnych ocen znaleziony obiekt "może stanowić element starego silnika ze śmigłem", który został przekazany do Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego.

"Na miejscu zdarzenia pracują odpowiednie służby, w tym żołnierze Żandarmerii Wojskowej, które prowadzą szczegółową analizę obiektu. Aktywowane zostały Lotnicze oraz Naziemne Zespoły Poszukiwawczo-Ratownicze celem sprawdzenia rejonu zdarzenia" – przekazano.

Dowództwo podkreśliło, że system obrony powietrznej RP prowadzi całodobową obserwację przestrzeni powietrznej i pozostaje w gotowości.

Wcześniej asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji w rozmowie z TVN24 poinformował, że w polu kukurydzy funkcjonariusze znaleźli nadpalone elementy o różnej wielkości, porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów. – Są to nadpalone szczątki metalowe i plastikowe – dodał.

Funkcjonariusz przekazał także, że w wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w trzech pobliskich domach. Nikt jednak nie został poszkodowany.