Wiadomo, skąd nadleciał dron, który eksplodował pod Osinami
Eksplozja drona pod Osinami. Nowe informacje od wiceszefa MSZ Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

W zeszłym tygodniu w miejscowości Osiny (powiat łukowski) doszło do eksplozji drona. W poniedziałek nowe informacje w tej sprawie podał jeden z wiceszefów MSZ.

REKLAMA

W poniedziałek 25 sierpnia w Telewizji Republika mówił na ten temat wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.

Na razie nie ma wersji oficjalnej. Natomiast z tego, co ja słyszę, to nie jest wersja oficjalna, czekamy na raport, on wleciał z terenu Ukrainy, co jest o tyle interesujące, że Ukraińcy są najlepiej przygotowanymi ze wszystkich państw do walki z dronami, bo mają z tym do czynienia codziennie – poinformował wiceszef MSZ.

Eksplozja drona pod Osinami. Nowe informacje od wiceszefa MSZ

– My uważamy, że to był dron rosyjski, który przeleciał przez terytorium Ukrainy – wskazał wiceminister.

Przypomnijmy: w nocy z 19 na 20 sierpnia w miejscowości Osiny (powiat łukowski) doszło do eksplozji drona. Huk wybuchu obudził mieszkańców okolicznych domów. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono nadpalone fragmenty metalu i plastiku. Siła eksplozji była na tyle duża, że w pobliskich budynkach powybijane zostały szyby. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał później, że "po raz kolejny mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej z użyciem rosyjskiego drona".

– Dzieje się to w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju, kiedy istnieje nadzieja na zakończenie wojny, którą Rosja wypowiedziała państwu ukraińskiemu, a która jednocześnie zagraża bezpieczeństwu państw NATO – wskazał 20 sierpnia podczas konferencji minister obrony.