Dziecko na e-hulajnodze potrąciło dziecko. Obaj nie mieli kasków
Dziecko na e-hulajnodze potrąciło dziecko Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl

W Elblągu doszło do kolejnej już niebezpiecznej sytuacji z udziałem dziecka na elektrycznej hulajnodze. Trzynastolatek potrącił idącego z opiekunem sześciolatka. Młodsze dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala.

REKLAMA

Jak informuje elbląska policja, do zdarzenia doszło w niedzielę 21 września. Trzynastoletni chłopiec jadący hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Młodsze dziecko szło pod opieką osoby dorosłej. Nie uchroniło to go przed potrąceniem.

Załóż kask, chroń życie

Policjanci dodają, że obaj chłopcy nie mieli kasków na głowach. Sprawca potrącenia miał wymaganą do jazdy na hulajnodze elektrycznej kartę rowerową. Do zdarzenia doszło na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza. Młodszy chłopiec doznał urazu głowy.

Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się teraz policja. Funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. pojazd, którym poruszał się trzynastolatek. I kolejny raz podkreślają, że warto zawsze używać kasków podczas jazdy hulajnogą elektryczną lub rowerem. W tym akurat przypadku wina (najprawdopodobniej) nie leży po stronie rannego dziecka. Chłopiec szedł po prostu chodnikiem.

Niepokoi fakt, że w ostatnim czasie dochodzi do coraz większej liczby bardzo niebezpiecznych wypadków, których sprawcami lub uczestnikami są osoby na elektrycznych hulajnogach.

Niedawno pisaliśmy o nastolatku, który cudem nie zrobił sobie poważnej krzywdy, gdy stracił panowanie nad hulajnogą, wywinął kozła i przejechał wiele metrów ciałem po asfalcie.

Tylko w ostatni weekend doszło do kilku podobnych wypadków. W Rykach dwie nastolatki (12 i 13 lat) spadły z hulajnogi, jedna jest ranna. W Iławie 15-latek wjechał w samochód, w tym samym mieście 23-latek zrobił to samo. Tydzień temu 14-latek w Lipsku potrącił rówieśniczkę, raniąc ją i oddalił się z miejsca wypadku. Podobnych zdarzeń jest niestety coraz więcej.