
Sejm i Senat odrzuciły sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2024 rok i tym samym uruchomiona została procedura wygaszenia kadencji wszystkich jej członków. Tymczasem w środę prezydent Karol Nawrocki wykonał niespodziewany ruch w tej sprawie. Wyjaśniamy, co się stało.
Sejm w czerwcu, a Senat we wrześniu odrzuciły sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2024 rok. To krok, który zgodnie z ustawą otwiera drogę do zakończenia kadencji całej Rady. Zgodnie z przepisami, jeśli zarówno Sejm, jak i Senat sprzeciwią się sprawozdaniu, kadencja wszystkich członków KRRiT wygasa w ciągu 14 dni od podjęcia ostatniej uchwały.
Nawrocki wydał specjalne oświadczenie ws. KRRiT
Kluczowe jest jednak jedno zastrzeżenie: proces ten nie zostaje sfinalizowany automatycznie. Potrzebna jest jeszcze decyzja prezydenta, który musi formalnie potwierdzić wygaśnięcie mandatów. Bez tego członkowie Rady pozostają na swoich stanowiskach.
Tymczasem w środę (8 października) szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki opublikował oświadczenie Karola Nawrockiego "w związku z odrzuceniem przez Sejm i Senat sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 roku".
"Po zapoznaniu się z uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 czerwca 2025 r. w sprawie Sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 roku (....) oraz uchwałą Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 września 2025 r. w sprawie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (....) i argumentacją przedstawioną przez Sejm i Senat na poparcie stanowisk o odrzuceniu sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 roku, oświadczam, że kategorycznie nie zgadzam się z argumentacją zawartą we wskazanych wyżej uchwałach Sejmu oraz Senatu i w związku z tym nie potwierdzam wygaśnięcia kadencji członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" – brzmi ten komunikat.
To dlatego odrzucono sprawozdanie KRRiT
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Andrzej Duda również nie zgodził się z uchwałami Sejmu i Senatu i nie potwierdził wygaśnięcia kadencji KRRiT. Do tej pory tylko raz Rada została rozwiązana w ten sposób, że do uchwał obu izb parlamentu przychylił się prezydent. Było tak w 2010 roku.
Tym razem sprawozdanie Senat odrzucił m.in. z uwagi na "bezprawne pozbawienie mediów publicznych należnych im środków finansowych z tytułu utraconych wpływów z opłat abonamentowych", "rażące naruszenia prawa w postępowaniach koncesyjnych, prowadzonych przewlekle i w sposób podważający zasadę zaufania obywateli do państwa", "stronniczość przy nakładaniu kar pieniężnych na nadawców" i "upolityczniony charakter sprawozdania, niespełniający standardów dokumentu urzędowego konstytucyjnego organu państwa".
Zobacz także
