Tusk przegrał w Sejmie. Nawrocki triumfuje, Hołownia pod ostrzałem

W piątek Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu prezydenckiego projektu ustawy dotyczącej budowy CPK. Wniosek o odrzucenie dokumentu złożyła Lewica. Za jego odrzuceniem głosowało 203 posłów, przeciw było 211, a 12 wstrzymało się od głosu.

Tym samym projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji. Premier Donald Tusk już skomentował tę sytuację.

– Nie akceptuję takiego głosowania posłów, nie dlatego, że jest to projekt prezydencki. Będę bardzo ciekaw wyjaśnień i stanowiska. Z mojego punktu widzenia to jest zły znak ze strony Polski 2050 i marszałka Hołowni – powiedział w piątek w Sejmie mediom szef rządu.

– Jest mi przykro, że marszałek i tak duża posłów z jego ugrupowania stanęła w tej kwestii po stronie prezydenta Nawrockiego, bo to bardzo źle wróży na przyszłość – wskazał.

Głosowanie wywołało wielką radość w obozie PiS. "Wściekły Tusk analizuje, którzy posłowie koalicji zagłosowali ws. CPK wbrew Platformie...oj, będą konsekwencje" – napisał poseł Paweł Jabłoński.

"'Kierownik' przyszedł dopilnować swojej koalicji, ale partyjniactwo przegrało z ambitną Polską. Projekt Prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie #TakdlaCPK będzie procedowany w Sejmie" – dodał do tego były premier Mateusz Morawiecki.

"Prezydent Karol Nawrocki z tysiącami Polakami po stronie CPK. To jest projekt, którego chcą polscy obywatele. Wszyscy ci, którzy powiedzieli TAK dla CPK – niezależnie od wrażliwości społecznej, politycznej czy światopoglądu – łączy ich jedno: pragnienie realizacji wielkich polskich ambicji i budowy państwa bezpiecznego, z własnym centralnym portem komunikacyjnym" – tak o sprawie pisał z kolei szef kancelarii Nawrockiego, Zbigniew Bogucki.

"Polska to nie tylko Warszawa, Łódź, Wrocław czy Poznań. Polska to także Kalisz, Szczecin i setki innych miast, w których żyją Polacy. Tam też jest Polska – i tam też sięga potrzeba budowy CPK" – podkreślił.