
Relacje między Jarosławem Kaczyńskim a Sławomirem Mentzenem pozostają napięte. Po ostatnich wydarzeniach wydaje się, że lider Konfederacji nie liczy na wsparcie prezesa PiS, coraz bardziej komplementując prezydenta Nawrockiego.
Po wyborach prezydenckich Konfederacja utrzymuje się w sondażach na podium, za Koalicją Obywatelską i Prawem i Sprawiedliwością.
W mediach spekuluje się o możliwej koalicji ugrupowaia Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena z PiS, jednak relacje między Kaczyńskim a Mentzenem wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
Mentzen stawia na Nawrockiego
Sławomir Mentzen pytany na antenie Polsat News, mówił, że ostatni raz rozmawiał z prezydentem Nawrockim w poniedziałek. Rozmowa trwała około godziny. Jego zdaniem, była "bardzo dobra i konstruktywna".
Mentzen ujawnił, że namawiał Nawrockiego m.in. do zawetowania ustawy o rynku kryptoaktywów, nad którym nadzór miałby sprawować KNF. Przekonywał również prezydenta, by wstrzymał ustawy podatkowe przygotowane przez resort finansów, które jego zdaniem mają "dociążyć podatkami polskich przedsiębiorców".
– Chciałbym, żeby wreszcie polscy przedsiębiorcy znaleźli swojego obrońcę, żeby wreszcie polski prezydent zawetował ustawy zmierzające do opodatkowania polskiego biznesu. Mam więc wielką nadzieję, czas pokaże, że moje argumenty trafiły do prezydenta – powiedział.
Polityk dodał, że poruszono także pomysł nawiązania paktu senackiego Konfederacji z PiS, którego gospodarzem miałby być Karol Nawrocki.
– Prezydent Nawrocki doskonale rozumie sytuację, obserwuje nasze nieporozumienia z prezesem Kaczyńskim. (...) Wierzę, że za jakiś czas być może (prezydent - przyp. red.) weźmie na siebie jakąś odpowiedzialność, żeby nas troszeczkę zbliżyć – mówił Sławomir Mentzen.
Lider Konfederacji zaznaczył, że Nawrocki ma na względzie poprawę relacji "po prawej stronie polskiej sceny politycznej". Mentzen wskazał, że prezydent rozumie zarówno jego stanowisko jak i Jarosława Kaczyńskiego. Pokreślił, że "czuje się przez niego uczciwie i sprawiedliwie traktowany".
Napięte relacje Mentzena z Kaczyńskim
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w sobotę 11 października w Warszawie odbyła się manifestacja zorganizowana przez Prawo i Sprawiedliwość, której celem był sprzeciw wobec przyjmowania migrantów. Politycy Konfederacji wytknęli im hipokryzję.
Na miejscu zgromadzenia pojawili się przedstawiciele ugrupowania z ogromnym banerem. Jego napis przypominał, że to właśnie za rządów prawicy do Polski sprowadzono rekordowo wysoką liczbę migrantów z Afryki i Azji.
"Rząd PiS wydał 366 tysięcy wiz dla imigrantów z Afryki i z Azji" – czytamy. Dosadnie na działania PiS zareagował także Sławomir Mentzen. Dodał wpis w mediach społecznościowych, w którym podkreślił, że zarówno Jarosław Kaczyński jak i Donald Tusk powinni odejść z polskiej sceny politycznej.
Zobacz także
Źródło: Polsat News
