
Amanda Knox postanowiła napisać książkę i odzyskać to, co zostało jej zabrane. I wszystko wskazuje, że odzyska nawet z nawiązką. W lutym tego roku podpisała z wydawnictwem HarperCollins kontrakt opiewający na 4 miliony dolarów. Za samą książkę!
"Swoją wersję wydarzeń" zdecydowała się przedstawić również Amanda Knox. Amerykankę kilka lat temu skazano na 26 lat więzienia za rzekome morderstwo współlokatorki we Włoszech. Jednak po czterech latach odsiadki w oczekiwaniu na proces i apelację została uniewinniona. Kobieta postanowiła napisać książkę i odzyskać to, co zostało jej zabrane. I wszystko wskazuje, że odzyska nawet z nawiązką. W lutym tego roku podpisała z wydawnictwem HarperCollins kontrakt opiewający na 4 miliony dolarów. Za samą książkę! Tak wysoką sumę pomógł wynegocjować jej znany prawnik Robert Barnett, który w przeszłości reprezentował między innymi Baracka Obamę czy Georga W. Busha.
6 milionów euro w rok
Na tragedii - z tą różnicą, że swojej - postanowiła zarobić także Natasha Kampusch. Obecnie 22-letnia kobieta, została porwana w wieku 10 lat. Porywacz przez ponad 8 lat przetrzymywał ją pod garażem w dziewięciometrowej celi bez okien. Piekło przerwała w 2006 roku - zdecydowała się uciec. Austriaczka na swój "biznes" obrała inną strategią niż Amanda Knox - nie odpuszczała wywiadów. Pierwszy udzieliła już dwa tygodnie po ucieczce! Już rok później na rozmowach z mediami zarobiła 6 milionów dolarów. Nie zabrakło też oczywiście książki z dokładnym opisem niewoli. "3096 dni" wydano w dziesięciu krajach. Tylko na na pierwszym, niemieckojęzycznym wydaniu miała zarobić milion funtów.
Inny pomysł na to, jak zarobić na swojej tragedii miała Jake Goody. Gwiazda brytyjskiej edycji "Big Brothera" sprzedała mediom swoją śmierć. Dosłownie.
U kobiety zdiagnozowano raka szyjki macicy. Ta, zamiast pogrążyć się w rozpaczy, postanowiła zadbać o przyszłość swoich dzieci i kręcić biznes. Płacono jej za zdjęcia, wywiady, a nawet prawa do transmisji ślubu, który wzięła na krótko przed śmiercią. Za cały "spektakl" Goody zarobiła ponad 3 miliony dolarów, które zostawiła w spadku swoim dzieciom. Brytyjka zmarła dokładnie trzy lata temu. Jej ostatnie chwile również zarejestrowały telewizyjne kamery, jednak nie wiadomo kiedy i czy w ogóle ujrzą światło dzienne.