
W ten weekend zima rozgościła się na południu i wschodzie Polski, dlatego IMGW wydał alerty przed intensywnymi opadami śniegu. Zimowe krajobrazy wyglądają niby pięknie, ale mieszkańcy Podkarpacia naprawdę mocno odczuwają skutki warunków pogodowych. Służby tylko w sobotę przeprowadziły blisko 900 interwencji.
Pierwszy atak zimy na południu kraju dał się we znaki mieszkańcom woj. podkarpackiego i pracownikom służb. Nad regionem przeszły bardzo intensywne opady śniegu.
Atak zimy na Podkarpaciu. Niemal 900 interwencji służb
"W dniach 21 na 22 - 27 razy wyjeżdżali strażacy OSP i PSP z powiatu bieszczadzkiego do usuwania skutków intensywnych opadów śniegu w naszym regionie. Nasze działania polegają głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach oraz liniach energetycznych" – czytamy w jednym z komunikatów na Facebooku.
Strażacy apelują zwłaszcza do kierowców o zachowanie ostrożności na drogach i dostosowanie prędkości do wymagających warunków.
Zwracają się także do właścicieli, administratorów oraz zarządców obiektów, zwłaszcza wielkopowierzchniowych, handlowych, usługowych i magazynowych, o kontrolę stanu pokrywy śnieżnej na dachach. Wilgotny, ciężki śnieg może stanowić poważne dodatkowe obciążenie konstrukcji budowlanej, co w konsekwencji grozi jej zawaleniem.
Śnieżyca w regionie. Utrudnienia na drogach
Jak podaje TVN24, według danych Centrum Zarządzania Kryzysowego od północy do godziny 14 strażacy z Podkarpacia przeprowadzili blisko 900 interwencji. Najwięcej pracy mieli strażacy z Krosna, Sanoka i Leska.
Zasilanie elektryczne w regionie zostało przerwane dla około 75–80 tysięcy odbiorców. Służby energetyczne od rana pracowały nad usuwaniem awarii. Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, Wojciech Czanerle, podkreślił w rozmowie ze stacją, że nowe awarie pojawiają się na bieżąco z powodu ciężkiego śniegu zalegającego na liniach energetycznych oraz spadających z drzew gałęzi.
Na stacji w Lesku zanotowano pokrywę śnieżną o grubości 33 cm, a na Połoninie Wetlińskiej spadło nawet 60 cm śniegu. Jeden z mieszkańców relacjonował, że takich opadów nie było od 35 lat.
Na Podkarpaciu drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale występują lokalne utrudnienia. Tak jest m.in. w powiecie jasielskim w okolicach Nowego Żmigrodu. Natomiast Biuro Wojewody Małopolskiego poinformowało, że wszystkie drogi w województwie małopolskim są przejezdne. Trwają prace związane z odśnieżaniem i posypywaniem dróg.
Przypomnijmy, że według prognozy IMGW w nocy z soboty na niedzielę temperatura minimalna wyniesie od -8 do -4°C na północy i zachodzie kraju oraz około -1°C na południowym wschodzie i nad morzem. Jedynie lokalnie na północy, przy rozpogodzeniach, możliwy jest spadek temperatury do około -10°C.
Zobacz także
Źródło: TVN24
