Władze warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarz y Polskich wezwały prezesa Krzysztofa Skowrońskiego, by ustąpił ze stanowiska. Powód? 140 tys. złotych, jakie otrzymało od PiS prowadzone przez niego Radio Wnet.
Można się jednak spodziewać, że Bochwic i Skowroński nie posłuchają tego wezwania. Prezes stowaryszenia mówił bowiem w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że nie ma sobie nic do zarzucenia i może współpracować z każdym, kto podziela jego system wartości. "Radio Wnet jest firmą komercyjną, medium prywatnym świadczącym rozmaite usługi na rzecz różnych podmiotów. Budujemy media niezależne, wolne, oparte na wartościach, do których odwołujemy się w naszych dokumentach. Te wartości to wolność, otwartość i solidarność. Deklarujemy też miłość do Polski" – stwierdził.