– Jestem przekonany, że w Polsce potrzebny jest rząd, który będzie w stanie przeciwstawić się dwóm wielkim niebezpieczeństwom, z których wynikają kolejne. Pierwsze i najbardziej doraźne to niebezpieczeństwo pogłębiania się kryzysu gospodarczego w Polsce przy jednoczesnym prowadzeniu polityki założonych rąk, polityki, która wynika z paradygmatu liberalnego, a która się nie sprawdza – ocenia
Jarosław Kaczyński w "Do Rzeczy". Drugie niebezpieczeństwo, jego zdaniem, to "zagrożenie kulturowe", dotyczące niszczenia polskiej kultury.