Waldemar Kuczyński, doradca "Solidarności", w rozmowie z naTemat ostrzegał przed
"kłamstwem", jakim jego zdaniem byłaby filmowa apoteoza Wałęsy. – Gdyby film przedstawiał Wałęsę jako jedynego bohatera tamtych czasów, to byłby nieprawdziwy i krzywdzący dla wielu innych postaci. Nie wiem nic o tym filmie, ale mam nadzieję, że Andrzej Wajda jest świadom ryzyka zrobienia filmu laurkowego, czyli mało ciekawego. Chyba mówił, że będzie starał się tego uniknąć... – powiedział.