
"Starzejący się egotyk" – tak o Lechu Wałęsie mówi dziś Kazimierz Kutz. Wyzywając dawnych przyjaciół z "Solidarności" od bezmózgich łajdaków, były prezydent udowadnia, że w tym stwierdzeniu nie ma przesady. I czeka na film Andrzeja Wajdy, który potwierdzi, że to on jest prawdziwym i jedynym bohaterem walki z komuną.
Splamić legendę
Wałęsa, będąc przywódcą tego ruchu, nie był sam. Tam były też inne bardzo ważne osoby, takie jak Andrzej Gwiazda, Bogdan Borusewicz, Alina Pienkowska. Była też Komisja Ekspertów Mazowieckiego i Geremka i inni. "Solidarność" to wielkie dzieło milionów ludzi którzy wtedy ruszyli po należne im prawa i wolności, ale także Wałęsy i jego ówczesnych pomocników. Myślę, że Wałęsa dorabia nieprawdziwe uzasadnienie do całej sprawy mówiąc, że chodzi tutaj o atak na film Andrzeja Wajdy.
Czytaj także:

