
Mylili się, ci którzy twierdzili, że Polacy nie chcą oglądać kontrowersyjnego niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie". Według sondażu TNS Polska dla "Wiadomości", aż 47 proc. z nas twierdzi, że decyzja TVP o emisji produkcji, w której Polacy przedstawieni są jako antysemici była właściwa. Serial odnotował też całkiem wysoką oglądalność.
REKLAMA
Wygląda na to, że Polacy wcale nie są tak przewrażliwieni na punkcie historii, jak wielu zdaje się nam wmawiać. Zapewne na to liczyli także producenci niemieckiego serialu historycznego "Nasze matki, nasi ojcowie", w którym wiele znanych powszechnie nad Wisłą prawd historycznych zostało odwróconych o sto osiemdziesiąt stopni. Polaków oburzało, że Niemcy 70 lat po zakończeniu II wojny światowej przedstawiają nas jako antysemitów, hitlerowców jako ludzi honoru, a Sowietów jako empatycznych i sprawiedliwych.
Dobry, zły, wkurzający film
Niemiecki film "Nasze matki, nasi ojcowie" jest bardzo dobry. W tym sensie, że bardzo dobrze się go ogląda. Choć nie ukrywam, że ostatnią jego część, w której pojawili się Polacy, oglądałem wprawdzie bez wściekłości, ale z autentycznym smutkiem. CZYTAJ WIĘCEJ
Jak informuje "Rzeczpospolita", najwięcej emocji "Nasze matki, nasi ojcowie" wzbudzał w Polsce jednak przed emisją na antenie TVP. Teraz, gdy Polacy mogli zobaczyć kontrowersyjną produkcję na własne oczy, oburzenie nieco opada. Z sondażu TNS Polska wykonanego na zlecenie "Wiadomości" TVP wynika bowiem, że aż 47 proc. respondentów uznało, iż bardzo dobrze się stało, że niemiecki serial został w Polsce pokazany. Wbrew licznym opiniom mówiącym, iż na antenie polskiej telewizji publicznej nie powinno emitować się niczego, co stawia w złym świetle nasz naród.
Tymczasem okazuje się, że pogląd ten podziela zaledwie 12 proc. z nas. Znaczna część badanych jednak o niemieckim serialu w ogóle nie słyszała. To aż 25 proc. respondentów sondażu TNS Polska. Kolejne 16 proc. nie ma tymczasem żadnego zdania w sprawie emisji "Nasze matki, nasi ojcowie".
Zawiedli się więc ci, którzy liczyli, że produkcja będzie długo obecna w mediach ze względu na skandal, który wywoła. Niemieccy producenci mogą być jednak zadowoleni z widowni, którą ich serial zgromadził nad Wisłą. W Niemczech był to show, którzy przyciągnął przed ekrany telewizorów rekordową liczbę telewidzów. W Polsce ich nie pobito, ale każdy odcinek emitowanego w środku tygodnia serialu obejrzało w naszym kraju średnio 3,35 mln widzów.
źródło: rp.pl

