Reklama.
Biznesmen z Kielc doniósł do prokuratury, że na internetowym forum został nazwany "żydowskim ścierwem" i "grubym Żydem". A prokuratura zasięgnęła opinii językoznawcy, który stwierdził, że wpisy mają charakter "ironiczny" i "satyryczny", więc do znieważenia nie doszło.
Nazwanie kogoś, kto rzeczywiście jest narodowości żydowskiej, nie jest obrazą, a stwierdzeniem faktu. Z kolei nazwanie kogoś Żydem, kto nie jest narodowości żydowskiej, też nie jest obrazą.