
Dane dotyczące stosunku młodych Polaków do Żydów oczywiście też są dość szokujące. Jednak sądzę, że gdyby w tym badaniu podstawić w pytaniach jakąkolwiek inna narodowość, wyniki na pewno nie byłby takie same, ale jestem przekonany, iż ten poziom niechęci do obcych również byłby bardzo wysoki.
A ta od wielu lat uczy najmłodszych historii w dość specyficzny sposób. – Przypominam, że to badanie próbowało odpowiedzieć na dwa pytania. Po pierwsze, na to, co wiemy o naszej historii. I w tej części, jeśli chodzi o historię miasta, ważniejsza dla wielu jest seria powstań, niż inne ważne wydarzenia, które się w Warszawie działy. Spore wrażenie robi na mnie to, że wielu warszawskich licealistów sądzi, iż to Antoni Chruściel ps. Monter był przywódcą powstania w warszawskim getcie – podkreśla nasz rozmówca.
Dzisiaj Polska jest krajem europejskim i poziom antysemityzmu jest tutaj podobny, jak w wielu innych. Jednak jest sporo krajów, gdzie jest znacznie gorzej, np. we Francji, Anglii, Holandii, Austrii, na Węgrzech, czy w Skandynawii. Właściwie gorzej jest prawie w każdym innym kraju. CZYTAJ WIĘCEJ
Przed rokiem, gdy kibiców Euro 2012 ostrzegano na świecie, że Polacy to jedni z największych antysemitów na świecie w wywiadzie udzielonym naTemat Paweł Szapiro ze Związku Gmin Postępowych Beit Polska przekonywał, że nie ma wzorca antysemityzmu. – Naprawdę znaczniej trudniej jest być dziś w Polsce Ukraińcem, czy kolorowym piłkarzem – zapewniał. Z kolei naczelny rabin Polski Michael Schudrich przekonywał: – Dzisiaj Polska jest krajem europejskim i poziom antysemityzmu jest tutaj podobny, jak w wielu innych. (...) Właściwie gorzej jest prawie w każdym innym kraju – słyszeliśmy. Patrząc na wyniki badań zdaje się, że wygląda to nieco odwrotnie.
Środowiska żydowskie podkreślają, że antysemityzm Polaków ma specyficzne źródła. W przypadku najmłodszych jest to po prostu pozostawienie ich samym sobie w świecie, gdzie słowo "Żyd" dla jednych zastępuje najgorszą obelgę, a dla innych jest narzędziem uprawiania polityki. – A zdaniem szkoły jest korekta rożnego rodzaju zachowań i podejścia do życia w wielu sprawach. I to nie dotyczy tylko Żydów, ale wszystkich, którzy są "inni" – zwraca uwagę przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich.