Jak poinformował przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej sędzia Michał Bober, kandydat
Prawa i Sprawiedliwości otrzymał w drugiej turze wyborów na prezydenta Elbląga ponad 17 tys. głosów, czyli 51,74 proc. poparcia. Kandydatka PO Elżbieta Gelert uzbierała o tysiąc mniej głosów, a frekwencja wyniosła 34,69 proc. To oznacza, że właśnie działacz PiS zastąpi na stanowisku prezydenta odwołanego Grzegorza Nowaczyka z PO.