
"Nie wykluczam zmiany statutu i szeroko rozumianej zmiany formuły funkcjonowania partii" – mówi Janusz Palikot, zapowiadając jesienny kongres programowy RP.
REKLAMA
Jak twierdzi lider Ruchu Palikota, dwa lata po wyborach to dobry moment na organizację kongresu, na którym członkowie partii zweryfikują program i metody funkcjonowania. W ramach przygotowań do tego wydarzenia Palikot już rozpoczął objazd po lokalnych strukturach. We wrześniu poda zaś dokładny termin kongresu.
"Na spotkaniach w naszych okręgach rozmawiam o nowych inicjatywach programowych, które przedstawimy jesienią" – podkreśla szef RP. Zapowiada także, że Ruch Palikota może wzbogacić się o nowych polityków, bo jest kilka osób, które wyraziły chęć współpracy. Szczegółów jednak nie zdradza.
Jesień to także ofensywa legislacyjna RP. Sztandarowymi projektami, które zamierzają zgłosić politycy Ruchu, są te dotyczące likwidacji Senatu i ograniczenia liczby posłów do 360. "Dyskusja nad likwidacją Senatu będzie ciekawa, bo wszystkie partie, poza PSL, deklarowały chęć likwidacji Senatu, a przynajmniej całkowitej zmiany formuły funkcjonowania tej izby" – twierdzi Palikot.
Obserwując spadające sondaże jego partii trudno się dziwić, że szuka nowego pomysłu na polityczne przetrwanie. Tym bardziej, że RP się sypie – w ostatnich tygodniach odeszło czterech parlamentarzystów.
Źródło: "Rzeczpospolita"
