
To już kolejny gwałt w Indiach, o którym dowiadujemy się w ostatnim czasie. Tym razem ofiarą jest 7-letnia dziewczynka, która została brutalnie zgwałcona podczas podróży pociągiem.
REKLAMA
Z relacji zagranicznych mediów wynika, że 7-latka w czasie podróży pociągiem poszła do toalety. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ten moment wykorzystał mężczyzna, który udał się za dziewczynką to kabiny. Tam brutalnie ją zgwałcił, po czym wręczył jej 10 rupli (równowartość 16 amerykańskich centów), a następnie wyrzucił z jadącego pociągu w pobliżu dworca kolejowego.
Dziewczynka trafiła do szpitala na oddział intensywnej terapii. Jest w stanie stabilnym. Sprawę bada policja, która ustala czy dziewczynka podróżowała sama czy z kimś dorosłym. Policjanci muszą również ustalić dokładne okoliczności gwałtu. Tamtejsze władze już wyznaczyły nagrodę w wysokości 25 tysięcy rupii (409 dolarów) za pomoc w namierzeniu sprawcy.
Warto przypomnieć, że w Indiach obserwowaliśmy niedawno serię protestów po tym jak dwa miesiące temu została zgwałcona amerykańska turystka. Do tej pory nie znaleziono sprawców. Gwałty na dzieciach w Indiach stają się coraz częstsze, a policja niestety rzadko wykrywa sprawców. Zaledwie trzy miesiące temu zmarła 5-latka, która została porwana i zgwałcona.
źródło: inquistr.com