![[url=http://shutr.bz/14lZek8]Mężczyzna to maszynka do zarabiania pieniędzy? "Tak, od pierwszego spotkania analizuję, czy facet zapewni mi byt"[/url]](https://m.natemat.pl/7db1fe14dea8cdf52d7ec90cf3038e95,1500,0,0,0.jpg)
Nie charakter, wygląd czy też nasze maniery mogą zadecydować o tym, że kobieta umówi się z nami na następną randkę. Niektórzy twierdzą, że dla pań najważniejsze jest to, czy spełniamy warunki do założenia i utrzymania rodziny. Zaradność, stan posiadania i pozycja zawodowa. Jednak czy jest cokolwiek złego w tym, że płeć piękna chce spędzić życie z kimś wyjątkowym, a nie z ofiarą losu która nie dba nawet o samego siebie?
Na pierwszej randce musisz zapłacić za dziewczynę w knajpie, bo jeśli tego nie zrobisz, więcej jej nie zobaczysz. To się sprawdza w 99 proc. przypadków i nie odpowiadają za to zwyczaje, a zwykła biologia. Kobiety wyciągają wniosek, czy będziesz w stanie zapewnić im byt. CZYTAJ WIĘCEJ
Zacząłem się zastanawiać, czy rzeczywiście coś w tym jest. Czy Michał jest zepsutym przez system materialistą, który postrzega związki przez pryzmat zysków i strat, czy może mówi o czymś oczywistym, co faktycznie wynika z natury ludzkiej. Trudno byłoby dziwić się paniom, które chciałyby mieć u swego boku mężczyznę, który będzie w stanie zapewnić im godne życie, zarobić na dom, dzieci i całą resztę. Oczywiście w dzisiejszych czasach to kobiety często zarabiają więcej i są bardziej zaradne niż panowie. Ale skoro można powybrzydzać, to po co utrzymywać "życiową pierdołę"?

