
Wrzesień nie jest szczęśliwym miesiącem dla kierowców w tym roku. Po względnie tanich jak na polskie realia cenach paliw w okresie wakacyjnym, wraz z nadejściem września ceny wskoczyły w górę zbliżając się do poziomu 6 zł/ 1 litr.
REKLAMA
Bariera 6 zł dotyczy najbardziej mniej popularnej benzyny PB98, jednak podwyżki dotknęły nie tylko kierowców tankujących to paliwo, ale również właścicieli diesla, LPG, czy zmotoryzowanych, którzy tankują PB95.
Jak informuje portal e-petrol.pl najwięcej podrożał litr oleju napędowego (5,67 zł), którego średnia cena wzrosła o 7 groszy. Cena litra benzyny PB95 oscyluje wokół ceny 5,69 zł. Tankując wysokooktanową benzynę PB98 (5,94 zł) zapłacimy średnio o 6 groszy więcej, niż w poprzednim tygodniu i podobnie jest z gazem LPG – litr tego paliwa kosztuje średnio 2,40 zł (4-groszowa podwyżka).
Według serwisu obecnie najtaniej jeżdżą kierowcy w stolicy Wielkopolski. Jeden litr benzyny średnio kosztuje tam 5,66 zł, a tankując ON zapłacimy 5,64 zł. Po drugiej stronie bieguna są kierowcy z Podlasia. Mieszkaniec Białegostoku zapłaci za litr paliwa 8 groszy więcej na litrze.
A we Włoszech skargi
W sytuacji kiedy polscy kierowcy pokornie znoszą podwyżki cen paliw, we Włoszech płyną skargi do tamtejszej organizacji obrony praw konsumentów Codacons. Mieszkańcy Italii za paliwo muszą obecnie płacić prawie 2 euro za jeden litr i dla wielu jest to opcja nie do przyjęcia. Organizacja zaapelowała do kierowców o przysyłanie zdjęć tablic ze stacji benzynowych z rekordowo wysokimi cenami paliwa. Taka dokumentacja, jak wyjaśniono, może być podstawą kroków prawnych w obronie właścicieli samochodów.