Historia jakich wiele, ale tylko przez moment. Pewien Amerykanin próbował poderwać kobietę w Starbucksie. Nie szło mu najlepiej, ale w końcu dostał numer. I tutaj typowe zagrania się kończą, bowiem jeszcze tego samego dnia jego "wybranka" otrzymała dość – lekko mówiąc – osobliwe nagranie.
Ludzie z całego świata zaczęli nagrywać swoje wersje "podrywu". Każdy oczywiście z piosenką Drake – Hold On, We're Going Home w tle. Powstał nawet specjalny hashtag #starbucksdrakehands, pod którym można znaleźć wszystkie parodie. Są damskie, męskie, dziecięce, a także... zwierzęce.