Jerzy Owsiak w emocjonalnym wystąpieniu na swoim wideoblogu, powiedział, że dość ma już sporu o katastrofę smoleńską i konferencji prasowych na ten temat – Panie Macierewicz, zostaw nas pan wszystkich k...a w spokoju! – powiedział. Wygląda jednak na to, że PiS zostawiać w spokoju nikogo nie ma zamiaru. Politycy PiS w rozmowie z naTemat, jak jeden mąż bronią swojego partyjnego kolegi i krytykują Owsiaka.
O co chodzi? O nagranie na wideoblogu Jurka Owsiaka, który prosił, by "Pan Macierewicz zostawił nas k.... w spokoju". I zachęcał: – Przy okazji, jeśli gdziekolwiek spotkacie Telewizję Republikę, gońcie, gońcie dziadygów. To zła telewizja. Kolejna, która sączy tylko nienawiść. Nienawiść, nienawiść, nienawiść.
Portal niezalezna.pl już zarzuca mu mowę nienawiści i porównuje do Stefana Niesiołowskiego, a posłowie PiS w rozmowie z naTemat solidarnie bronią kolegi z partii.
Sprawę ostro komentuje europoseł PiS Ryszard Czarnecki. – Jeżeli Jerzy Owsiak chce pokazać, że jest chamem, to jego sprawa. A jeżeli nie jest zainteresowany wyjaśnieniem tragedii smoleńskiej, to świadczy o jego poziomie etycznym – usłyszeliśmy.
Z kolegi poseł Jan Tomaszewski uważa, że każdy ma prawo do wypowiadania własnych osądów. – Pan Macierewicz wykonuje bardzo pożyteczną pracę. Dopóki wrak samolotu nie zostanie sprowadzony do Polski to będziemy się tak tłuc. Jak będzie dostęp do wraku, wszystko będzie można wyjaśnić. Dziś każdy ma racje: i Lasek, i Macierewicz – tłumaczy.
Senator PiS Bolesław Piecha nie słyszał całej wypowiedzi Owsiaka, ale przyznaje, że jest przeciwnikiem używania jakichkolwiek niecenzuralnych słów oraz wyzwisk w polityce.
Do słów Owsiaka odniósł się także jeden z członków zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej poseł Stanisław Piotrowicz. – Nie znam całości wypowiedzi pana Owsiaka, ale to jest zapewne wizytówka jego osoby. Jeżeli ktoś nie ma argumentów, to posuwa się do zniewag i do oszczerstw – mówi.
Mimo rosnącej fali kompromitacji, wszyscy rozmówcy solidarnie bronią parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza. – Pan Macierewicz wykonuje pracę, której nie wykonały konstytucyjne organy Rzeczypospolitrej – przekonuje poseł Stanisław Pięta. – Antoni Macierewicz nie zaczepia Jerzego Owsiaka. Słowa Owsiaka są nieadekwatne, nie mają sensu. Nie wiem, co Owsiak ma do Macierewicza – dodał Pięta.