
Wprowadzić stałe ceny dla premier książkowych - postulują wydawcy. Mają wsparcie ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Ustawa miałaby być lekarstwem na złą sytuację na polskim rynku księgarskim. Obecnie trwa dyskusja, ile powinien trwać "okres ochronny" dla założonej z góry ceny.
REKLAMA
Okazją do dyskusji na ten temat były 17. Targi Książki w Krakowie. Zdrojewski, który gościł w piątek w stolicy Małopolski, poparł pomysł wydawców i zastanawia się nad wprowadzeniem stosownej ustawy, która miałaby regulować cenę książkowych nowości. Jej projekt oddolnie przygotowała Polska Izba Książki.
– Należy się zastanowić nad takimi modelami, które sprawdziły się w innych państwach, aby książka, która właśnie wchodzi na rynek, jest premierą, posiadała przez pewien czas ustaloną cenę, adekwatną do kosztów – powiedział Zdrojewski cytowany przez "Puls Biznesu".
To zabieg często stosowany w zachodniej Europie. Najdłuższy okres ochronny książki trwa tam dwa lata. Polska branża zastanawia się nad trzema wariantami - sześcioma, dwunastoma i osiemnastoma miesiącami ochrony. Rabaty miałyby otrzymać tylko instytucje kulturalne, biblioteki i szkoły.
Jak informuje "PB", ustawa ma być remedium na kiepską sytuację finansową polskiego rynku księgarskiego. W zeszłym roku sprzedano w Polsce 107 mln książek. Dla porównania - w samym 2009 roku sprzedano ich 144 mln. Z roku na rok maleje także liczba księgarń.
Źródło: "Puls Biznesu"
