Informatyk z warszawy wysłał do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 211 wpisów z for internetowych, które noszą znamiona przestępstwa. Wśród wpisów znalazło się m.in. wyznanie jednego z internautów "zacznę zabijać muzułmanów", albo słowa "Żydzi do gazu" czy "Hitler wiedział, co zrobić z Żydami, szkoda, że mu czasu zabrakło".
Mężczyzna wpisy wydrukował i wysłał do ABW. W przesyłce znalazły się też informacje z jakich portali pochodzą. Agencja przekazała dokumenty prokuraturze Warszawa-Śródmieście, która zajmuje się postępowaniami dotyczącymi mowy nienawiści.
Teraz zadaniem śledczych jest namierzenie właścicieli komputerów, z których dokonywano wpisów. Później prokuratura będzie mogła postawić zarzuty konkretnym osobom.
Każdy wpis to osobne postępowanie. Jak informuje "Rzeczpospolita", sprawy dotyczą publicznego propagowania ustroju faszystowskiego, nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych oraz publicznego znieważania mniejszości narodowych i wyznaniowych.
– To są przestępstwa internetowe. W pierwszej kolejności będziemy ustalać operatorów domen, na których były te serwisy, potem będziemy zwalniać operatorów z zachowania tajemnicy i ustalać sprawców. To postępowanie długotrwałe – wyjaśnia Zdzisław Kuropatwa, szef prokuratury w Śródmieściu.
Wpisy pochodzą z kilkudziesięciu forów internetowych, m.in. w portalu Wiocha.pl, Sfora.pl i Kicze.pl. 211 zgłoszonych wpisów to 211 nowych postępowań. Średnio w miesiącu śródmiejska prokuratura wszczyna 600 podobnych spraw, a zgłoszenie ponad 200 dodatkowych, jak przyznaje sam prokurator Kuropatwa, bardzo obciąży jego prokuraturę.